"Walka z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu, w celu chronienia Europejczyków, jest kluczowym priorytetem Komisji (Jean-Claude'a) Junckera. Dlatego KE żałuje, że Rada bez żadnej debaty na poziomie politycznym przeciwstawiła się środkom, które naszym zdaniem były kluczowe, by chronić UE przed ryzykami związanymi z finansowaniem terroryzmu i praniem pieniędzy" - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE Margaritis Schinas.

W przedstawionym w czwartek komunikacie Rada UE uzasadnia swoją decyzję tym, że propozycja w tej sprawie, nie została przygotowana "w przejrzystym i elastycznym procesie, który aktywnie zachęca dotknięte kraje do podjęcia zdecydowanych działań, jednocześnie respektując ich prawo do bycia wysłuchanym".

Zgodnie z propozycją KE na liście miały od 14 lutego figurować w sumie 23 państwa "wysokiego ryzyka", które nie angażują się wystarczająco w walkę z praniem brudnych pieniędzy lub gdzie istnieją luki prawne umożliwiające taki proceder. Zaktualizowany wykaz miał objąć Arabię Saudyjską, Panamę, Samoa i cztery terytoria amerykańskie – Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych, Samoa Amerykańskie, Guam i Portoryko.

Dyplomaci w Brukseli informowali, że przedstawiciele Panamy i Arabii Saudyjskiej, a także USA mocno lobbowali przeciwko takiej decyzji. Rijad posunął się wręcz do gróźb gospodarczych wobec UE. Ostatecznie w środę państwa członkowskie jednomyślnie postanowiły zawetować listę.

Reklama

KE odrzuca kierowane pod jej adresem zastrzeżenia dotyczące jej przygotowania. "KE przeprowadziła dokładną ocenę opartą o solidną metodologię, w sprawie której państwa członkowskie były konsultowane i która jest publiczna od czerwca zeszłego roku. Najwyższy poziom przejrzystości był również zapewniony w dalszym procesie ustanawiania listy" - zapewniał Schinas.

Przypomniał, że kolegium komisarzy przeprowadziło debatę w tej sprawie podczas swojego spotkania 23 stycznia, a sama propozycja została opublikowana 13 lutego. "Oczywiście teraz Parlament Europejski ma prawo przyjąć swoje stanowisko" - zastrzegł rzecznik. Unijna komisarz ds. sprawiedliwości Viera Jourova weźmie udział w debacie w tej sprawie w PE w przyszły wtorek.

"KE będzie kontynuować prace w kierunku zaktualizowanej oceny w konsultacjach z Radą i Parlamentem Europejskim, które pozwolą nam wypełnić nasze zobowiązania prawne" - zapowiedział Schinas.

Celem wykazu jest ochrona systemu finansowego UE poprzez skuteczniejsze zapobieganie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. W wyniku przyjęcia listy banki i inne podmioty objęte unijnymi przepisami dotyczącymi przeciwdziałania praniu pieniędzy będą miały obowiązek przeprowadzania większej liczby kontroli operacji z udziałem klientów i instytucji finansowych pochodzących z tych państw.

Zgodnie z procedurą KE będzie teraz musiała zaproponować nową propozycję w sprawie czarnej listy państw niedostatecznie walczących z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)