Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 1,7% r/r w marcu br. wobec 1,2% r/r w lutym. W ujęciu miesięcznym inflacja wzrosła o 0,3%.

Do do wzrostu inflacji do 1,7% r/r przyczyniło się tempo wzrostu cen żywności do 2,7% r/r z 2,2% r/r w lutym oraz wzrost cen do prywatnych środków transportu do 7,3% r/r, wobec 5,8% r/r , a także także wyższa inflacja bazowa która zdaniem analityków wzrosła do 1,3-1,4% r/r.

Analitycy oceniają, że w całym 2019 rok presja inflacyjna będzie umiarkowana. Dzisiejsze dane są neutralne dla krajowej polityki pieniężnej. Większość analityków spodziewa się stabilizacji kosztu pieniądza do końca 2020 roku.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:

"W drugiej połowie roku indeks obniży się na skutek niższej kontrybucji cen żywności, dalej jednak systematycznie powinna rosnąć dynamika inflacji bazowej - nawet do 2,4%r/r na koniec grudnia" - ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Jakub Rybacki.

"Wzrost cen ropy i wieprzowiny oznaczają, że nawet pomimo obniżenia taryf dystrybucyjnych energii, inflacja może kontynuować wzrosty w kwietniu. Wraz z rosnącą inflacją bazową może to podbić inflację CPI powyżej 2,0% w najbliższych miesiącach, co na nowo ożywi oczekiwania na podwyżki stóp procentowych" - analitycy PKO Banku Polskiego.









"Szeroki zakres wzrostu inflacji bazowej w marcu wskazuje, że jej źródłem jest stopniowo narastająca presja kosztowa w polskiej gospodarce" - ekonomista Credit Agricole Jakub Olipra.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

"W marcu inflacja CPI wzrosła do 1,7% r/r, z 1,2% r/r w lutym. W ujęciu rocznym za wzrost CPI odpowiadał przede wszystkim wzrost cen żywności (wzrost o 2,7% r/r) oraz wyższe ceny paliw (wzrost o 7,3% r/). W oparciu o dostępne dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła w marcu do 1,3% r/r z 1,0% r/r w lutym. Szacujemy, że wyższy niż w lutym poziom inflacji w marcu był związany ze wzrostami cen w kategoriach bazowych, w tym cen usług. Dodatkowo ostatnie miesiące przyniosły przyspieszenie tempa wzrostu cen żywności oraz paliw. Biorąc pod uwagę kształtowanie się cen ropy naftowej oraz tendencje na polskich stacjach paliw w ostatnich miesiącach, należy się spodziewać dalszych znaczących wzrostów cen w kategorii „transport". Nie zmienia to faktu, że presja inflacyjna pozostaje ograniczona, czemu sprzyja m.in. stabilizacja cen energii elektrycznej. Inflacja powróciła w marcu do pasma dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego, jednak w najbliższych miesiącach pozostanie wyraźnie poniżej celu. Szybszego wzrostu cen spodziewamy się dopiero w listopadzie/grudniu w związku z niską bazą odniesienia. Nasz scenariusz bazowy zakłada, ze do końca 2020 r. stopy procentowe NBP pozostaną bez zmian" - starszy ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak.

"Finalny szacunek potwierdził wzrost CPI z 1,2% do 1,7%r/r w marcu. Inflacja bazowa zwiększyła się z 1% do 1,3%r/r. Wysoki wzrost wskaźników spowodowany był jednak jedynie przez ceny odzieży i obuwia. Dynamika w tej kategorii wzrosła z -3,2% do -2,4%r/r, co podniosło CPI o 0,13pp, a inflację bazową o 0,2pp. Zmiany te mogą związane być z metodologicznymi aspektami obliczania CPI i najprawdopodobniej będą mieć charakter trwały. Zmiany w pozostałych kategoriach były zbliżone od typowych sezonowych wahań. Spodziewamy się, że w nadchodzącym miesiącu wzrost CPI wyhamuje – kolejne odczyty powinny być zbliżona do marcowego poziomu. Silniejsze dynamiki obserwować będziemy w miesiącach letnich (czerwiec, lipiec), jednak nawet w tym okresie dynamika CPI powinna utrzymać się poniżej celu inflacyjnego NBP (2,5%r/r). W drugiej połowie roku indeks obniży się na skutek niższej kontrybucji cen żywności, dalej jednak systematycznie powinna rosnąć dynamika inflacji bazowej - nawet do 2,4%r/r na koniec grudnia" - ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Jakub Rybacki.

"Głównym czynnikiem stającym za większym od oczekiwań wzrostem inflacji były komponenty bazowe. Według naszych obliczeń inflacja bazowa wzrosła do 1,3% r/r z 1,0% r/r w lutym (ale była bliska osiągnięcia 1,4% r/r). Za nieoczekiwanie wysokim odczytem stało połączenie niskiej bazy statystycznej ze wzrostami cen odzieży i obuwia, cen administrowanych (wywóz śmieci, opłat radiowo-telewizyjnych), wyposażenia gosp. domowego (w tym mebli i urządzeń gosp. domowego), a także usług (m.in. transportowych). Charakter wzrostu cen w kategoriach bazowych jest zatem mieszany, obejmując zarówno efekty zmian administracyjnych, metodycznych, jak i naturalnych procesów infl. Oczekujemy, że te ostatnie będą kontynuowane w kolejnych miesiącach prowadząc do umiarkowanego wzrostu inflacji bazowej.Kolejnym czynnikiem, który pociągnął w górę inflację były ceny żywności (2,7 % r/r w marcu vs 2,2% r/r w lutym), na co złożyły się głównie ceny: mięsa drobiowego (i wołowego), warzyw oraz cukru. Kolejne miesiące mogą przynieść dalszy wzrost cen żywności z uwagi na problemy podażowe w Chinach (związane z ASF). Wzrost cen paliw o 0,6% m/m i 7,3% r/r był spójny z naszymi oczekiwaniami. Rosnące ceny ropy na globalnych rynkach sugerują kontynuację wzrostów cen. Ceny usług wzrosły o 2,7% r/r vs 2,3% r/r w lutym, a ceny towarów o 1,3% r/r vs 0,9% r/r w lutym. Wzrost cen ropy i wieprzowiny oznaczają, że nawet pomimo obniżenia taryf dystrybucyjnych energii, inflacja może kontynuować wzrosty w kwietniu. Wraz z rosnącą inflacją bazową może to podbić inflację CPI powyżej 2,0% w najbliższych miesiącach, co na nowo ożywi oczekiwania na podwyżki stóp procentowych. Uważamy jednak, że podwyżki (na początku 2020), to co najwyżej jeden ze scenariuszy alternatywnych. Utrzymujemy naszą bazową prognozę stabilnych stóp przynajmniej do końca 2020" - analitycy PKO Banku Polskiego.

"Do wzrostu inflacji ogółem przyczyniła się wyższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych, która zwiększyła się w marcu do 2,6% wobec 2,1% w lutym. W znacznym stopniu było to związane z wyższą dynamiką cen owoców i cukru (efekty niskiej bazy sprzed roku), warzyw (skutek ubiegłorocznej suszy) oraz mięsa (rosnące ceny drobiu). W kierunku wzrostu inflacji oddziaływała także wyższa dynamika cen paliw (7,3% r/r w marcu wobec 5,8% r/r w lutym), co związane było z rosnącymi cenami ropy naftowej na światowym rynku. Cena ropy Brent wyrażona w złotych od stycznia br. zwiększyła się o 44,6%. Do wzrostu inflacji przyczyniła się także wyższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami wzrosła w marcu do 1,4% r/r wobec 1,0% w lutym. Jej zwiększenie wynikało z wyższej dynamiki cen w kategoriach "odzież i obuwie", "rekreacja i kultura", "użytkowanie mieszkania (bez nośników energii)", "zdrowie", "inne wydatki na towary i usługi", "restauracje i hotele" oraz "napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe". Szeroki zakres wzrostu inflacji bazowej w marcu wskazuje, że jej źródłem jest stopniowo narastająca presja kosztowa w polskiej gospodarce. Dostrzegamy istotne ryzyko w górę dla naszej prognozy cen żywności w 2019 r. ze względu na rozprzestrzeniającą się chorobę ASF (Afrykański pomór świń) w Chinach. Chiny są zarówno największym producentem, konsumentem jak i importerem wieprzowiny na świecie. Jednocześnie produkcja wieprzowiny w Chinach przewyższa produkcję wśród jej największych światowych eksporterów (UE, USA, Brazylia i Kanada), co wskazuje, że nawet niewielkie jej wahania mają istotny wpływ na światowy handel wieprzowiną i ceny. W konsekwencji, w warunkach obserwowanych w ostatnich miesiącach znaczących strat produkcyjnych związanych z rozprzestrzenianiem się ASF w Chinach obserwujemy wyraźny wzrost chińskiego importu wieprzowiny, który oddziałuje w kierunku wzrostu jej cen na świecie. Choć scenariusz ten przedstawiliśmy już w ostatniej AGROmapie z 15.03.2019, dostrzegamy istotne prawdopodobieństwo, że spadek produkcji wieprzowiny w Chinach może okazać się silniejszy niż wcześniej zakładaliśmy (chińskie ministerstwo rolnictwa szacuje, że w marcu pogłowie świń w Chinach było o prawie 20% niższe w ujęciu rocznym). Stąd dostrzegamy ryzyko w górę dla naszej prognozy detalicznych cen mięsa, a w konsekwencji inflacji cen żywności. W kolejnych kwartałach oczekujemy dalszego łagodnego zwiększenia rocznej dynamiki cen do 2,0% r/r na koniec 2019 r., wspieranej przez stopniowy wzrost inflacji bazowej i przyspieszenie wzrostu cen żywności, podczas gdy przeciwny efekt będzie miało obniżenie dynamiki cen paliw związane z efektami wysokiej bazy z II poł. ub. r. (por. MAKROmapa z 11.03.2019). W konsekwencji, w całym 2019 r. inflacja utrzyma się na poziomie wyraźnie poniżej celu RPP, co jest zgodne z naszym scenariuszem stabilizacji stóp procentowych NBP w całym 2019 r. (pierwsza podwyżka w marcu 2020 r.).Dzisiejsze dane o inflacji są neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji" - ekonomista Credit Agricole Jakub Olipra.

"Opublikowane dziś dane potwierdzają oczekiwania na podstawie wstępnych danych GUS, że za marcowy wzrost rocznego indeksu CPI o 0,45 pkt. proc. odpowiadają przede wszystkim: wzrost inflacji bazowej (kontrybucja we wzrost: 0,15 pkt. proc.) wyższa dynamika cen żywności (0,12 pkt. proc.) oraz paliw (0,1 pkt. proc.). Najistotniejszą informacją z dzisiejszej publikacji GUS jest to, że inflacja bazowa w marcu wyraźnie wzrosła, prawdopodobnie powyżej naszej dotychczasowej, wysokiej prognozy. Na podstawie opublikowanych dzisiaj danych GUS szacujemy, że w marcu wskaźnik inflacji bazowej (CPI po wyłączeniu cen żywności i energii) ukształtował się w przedziale 1,3% - 1,4% r/r. Prognoza z większą dokładnością wynosi 1,36%, zatem skorygowaliśmy w górę naszą prognozę marcowej inflacji bazowej do 1,4% r/r wobec dotychczasowej prognozy na poziomie 1,3% r/r. Nasza dotychczasowa prognoza znajdowała się w górnej granicy oczekiwań rynkowych (wg ankiety Parkietu przygotowywanej przed publikacją wstępnego szacunku marcowego CPI). Dane nt. inflacji bazowej zostaną opublikowane jutro o g.14.00. Opublikowane dziś dane wskazują zatem na istotne przyspieszenie inflacji bazowej w marcu. Marcowy wzrost inflacji bazowej ma też szeroki charakter - wzrost dynamiki rocznej cen obserwowany jest w przypadku większości głównych kategorii dóbr i usług: od odzieży i obuwia, użytkowania mieszkania, wyposażenia mieszkania, zdrowia, rekreacji i kultury poprzez restauracje i hotele po inne towary i usługi. Niektóre z tych wzrostów mogą mieć charakter statystyczny (niska baza odniesienia sprzed roku w przypadku cen rekreacji i kultury) lub czasowy (inny układ podwyżek cen odzieży i obuwia w marcu i kwietniu w 2018 r. i w 2019 r., wynikający m.in. z ubiegłorocznych niskich temperatur w marcu ub.r.). Natomiast w przypadku większości kategorii widoczny jest efekt dalszego wyraźnego wzrostu dynamiki cen, w szczególności w usługach, wśród nich można wskazać: - usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego, usługi lekarskie i stomatologiczne, usługi fryzjerskie, restauracje i hotele, czy opieka społeczna. Dzisiejsza publikacja wskazuje, że przy wysokiej dynamice wynagrodzeń oraz efektach wzrostu pozostałych kosztów (m.in. stawki czynszowe, selektywnie - energia elektryczna) następuje przerzucanie tych kosztów na odbiorców finalnych, na co pozwala dobra sytuacja dochodowa gospodarstw domowych i solidny popyt konsumpcyjny. W przypadku pozostałych kategorii odpowiedzialnych za wzrost inflacji marcowej, za wzrostem dynamiki cen żywności (do 2,6% r/r vs. 2,1% r/r w lutym) stoi kontynuacja wzrostu cen żywności przetworzonej (przede wszystkim cukru i pieczywa) oraz warzyw (wzrost cen warzyw gruntowych i bulwiastych, przy niskiej bazie odniesienia sprzed roku). Z kolei w przypadku cen paliw wzrost dynamiki rocznej jest efektem lekkiego wzrostu cen w marcu br. (0,6% m/m) oraz niskiej bazy odniesienia sprzed roku (spadek cen paliw w marcu 2018 r.). Z pozostałych kategorii, w tym będących pod wpływem decyzji administracyjnych, warto odnotować, że w marcu kontynuowany był wzrost opłat za wywóz śmieci. Tendencje z I kwartału potwierdzają oczekiwania, że w bieżącym roku będzie miał miejsce wyraźny wzrost inflacji bazowej. Przewidujemy, że utrzymująca się korzystna sytuacja na rynku pracy (z solidnym wzrostem wynagrodzeń) oraz silny popyt konsumpcyjny (dodatkowo wspierany zapowiedzianą przez rząd stymulacją fiskalną) będą wspierać dalszy trend wzrostowy inflacji bazowej. Z początkiem roku obserwowane jest też wygasanie okresowego efektu niskich cen łączności, opłat za telewizję oraz za ubezpieczenia, który obniżał w 2018 r. inflację bazową, co dodatkowo oddziaływać będzie w kierunku wyższej inflacji w tym roku. Prognozy wyższej inflacji bazowej wspierają także wyniki badania NBP wśród przedsiębiorstw wskazujące na dalszy wzrost odsetka firm planujących podwyżki cen towarów i usług. W tych warunkach w kolejnych kwartałach oczekujemy dalszego sukcesywnego wzrostu inflacji bazowej (po wyłączeniu cen żywności i energii) w okolice 2% r/r pod koniec roku. Czynnikiem mitygującym silniejszy wzrost inflacji bazowej będzie umiarkowana dynamika cen towarów – determinowana w większym stopniu przez niską inflacji globalną. Przy oczekiwanej wyraźnie wyższej dynamice inflacji bazowej w 2019 r. dodatkowo lekko w kierunku wyższej inflacji w br. oddziaływać będzie nieco wyższa dynamika cen żywności. Z kolei czynnikami silnie ograniczającymi wzrost wskaźnika CPI będą niska dynamika cen paliw oraz wyraźnie niższe w skali roku ceny energii elektrycznej. Po wzroście indeksu rocznego cen żywności do 2,6% r/r w marcu oczekujemy, że w trakcie roku indeks ten jeszcze wzrośnie w okolice 3% r/r na koniec roku jako wynik zmiany statystycznych efektów bazy odniesienia, tj. wygasania podwyższonej bazy dla cen żywności przetworzonej (które skutkowały solidnym spadkiem rocznej dynamiki cen w tej grupie w 2018 r.), przy zakładanej stabilizacji dynamiki cen głównych indeksów żywnościowych na rynkach światowych. Zakładając, że w kolejnych miesiącach ceny ropy naftowej będą oscylować w okolicach 70 USD za baryłkę Brent, oczekujemy jeszcze lekkiego wzrostu cen paliw na rynku detalicznym, niemniej przy podwyższonych bazach odniesienia począwszy od połowy roku roczna dynamika cen paliw obniży się. W efekcie, w całym 2019 r. oczekujemy wyraźnego obniżenia dynamiki cen paliw (poniżej 5% r/r) w porównaniu z wynikiem za 2018 r. (8% r/r). Przypomnijmy – od maja 2018 r. cena baryłki ropy Brent wahała się w okolicach 75 USD, by na przełomie III i IV kw. okresowo przekroczyć poziom 80 USD za baryłkę. W trakcie całego roku wzrost cen administrowanych pozostanie umiarkowany ze względu na efekt roku wyborczego i brak przyzwolenia politycznego na istotny uszczerbek realnych dochodów ludności z tytułu wzrostu cen (np. zamrożenie cen energii elektrycznej). W marcu Urząd Regulacji Energetyki w obowiązujących od kwietnia taryfach dystrybucyjnych usankcjonował znaczącą część obniżki opłaty przesyłowej. Taka sytuacja, przy jednoczesnym ustawowym zamrożeniu taryf za sprzedaż energii oraz przy niższej stawce akcyzy implikuje utrzymanie bardzo niskich cen energii elektrycznej przez cały 2019 r. Choć w kwietniu ceny energii lekko wzrosną w ujęciu m/m (efekt nowych taryf za dystrybucję energii), to pozostaną na poziomie wyraźnie niższym wobec grudnia 2018 r. W skali całego bieżącego roku szacujemy, że ceny energii dla odbiorców detalicznych będą niższe o ok. 6% w porównaniu z 2018 r. i ten czynnik w połączeniu z obniżeniem dynamiki rocznej paliw będzie utrzymywał wskaźnik CPI poniżej 2% r/r przez cały bieżący rok. W rezultacie powyższych tendencji oczekujemy, że do końca bieżącego roku wskaźnik inflacji CPI będzie się wahać w przedziale 1,5% - 2,0% r/r" - główny ekonomista BOŚ Banku Łukasz Tarnawa.