Na giełdzie metali Comex w Nowym Jorku miedź zyskuje 0,02 proc. do 2,8020 USD za funt.

Inwestorów zaniepokoiły najsłabsze od 2016 r. dane ISM.

Wskaźnik aktywności w przemyśle w USA w kwietniu spadł do 52,8 pkt., z 55,3 pkt. w poprzednim miesiącu - podał w środę Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 55,0 pkt.

Informacje te pojawiły się w krótkim czasie po tym jak Chińczycy podali słabe wskaźniki PMI w swoim sektorze przetwórczym w kwietniu, co jest sygnałem, że stabilizacja w chińskiej gospodarce w I kwartale tego roku pozostawała nietrwała.

Reklama

Analitycy zwracają też uwagę, że nieco "jastrzębio" zabrzmiały komentarze z Fed, co w połączeniu z innymi czynnikami pogorszyło sentyment na rynkach metali.

Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell "odparł" presję na obniżki stóp procentowych w USA ze strony prezydenta Donalda Trumpa i przedsiębiorców, mówiąc, że inflacja wzrośnie, a gospodarka USA pozostanie w dobrej kondycji bez pomocy amerykańskiego banku centralnego.

Tymczasem w środę amerykańscy negocjatorzy zakończyli rozmowy handlowe w Pekinie. Uczestniczący w nich sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin nazwał je w swoich tweetach "produktywnymi".

Biały Dom zwiększa presję na zawarcie porozumienia w sprawie handlu z Chinami w ciągu najbliższych 2 tygodni i ostrzega, że Stany Zjednoczone gotowe są też odejść od negocjacji.

Podczas poprzedniej sesji miedź na LME staniała o 2,8 procent do 6.235,00 USD za tonę.