Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przyznał, że pracownicy państwowej inspekcji weterynarii zarabiają za mało mimo, że od 2015 roku co roku mają podwyżki. "W przyszłym roku planowane są 6-procentowe podwyżki dla administracji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo żywności" - poinformował.

Ardanowski dodał, że podwyżki dla weterynarzy zostaną wypłacone jeszcze w tym roku. Poinformował, że wystąpił w tej sprawie do Ministra Finansów o dokonanie niezbędnych przesunięć w budżecie resortu rolnictwa. "Trwają prace nad aktami wykonawczymi, jak dokonać przesunięć do budżetów inspekcji, żeby pracownicy mogli otrzymać znaczące podwyżki" - zapewnił.

Szef resortu rolnictwa dodał, że zwiększona zostanie liczba etatów w inspekcji. Stanie się tak m.in. w powiatach, gdzie zakłady mają uprawnienia do eksportu wieprzowiny do USA. Zwrócił uwagę, że wymogiem Amerykanów było to, aby byli tam pracownicy państwowej inspekcji, a nie wyznaczani przez lekarzy powiatowych lekarze prywatnej praktyki.

Dodał, że wzmocnione mają być również laboratoria, gdzie są prowadzone badania w kierunku ASF (afrykańskiego pomoru świń).

Reklama

Główny Lekarz Weterynarii Bogdan Konopka wyjaśnił, że podwyżki miałyby być wypłacane od 1 sierpnia br. Będą kosztować ok. 20 mln zł; w 2020 r. - 48 mln zł. Poinformował ponadto, że na jednego pracownika przypadnie 630 zł brutto.

Konopka doprecyzował, że w związku z wymaganiami Amerykanów, zatrudnionych ma zostać 89 osób. Kosztować to będzie ok. 5 mln zł. O 24 etaty zostaną wzmocnione zakłady higieny weterynaryjnej w Krośnie, Siedlcach, Ostrołęce i Gdańsku, w których są prowadzone badania krwi i tkanek w kierunku ASF. Główny Lekarz Weterynarii wyjaśnił, że ma to związek m.in. z przepisami unijnymi, w których skrócono czas ważności badań laboratoryjnych np. próbek krwi z 14 dni do tygodnia.

Minister rolnictwa zapowiedział na konferencji, że przyspieszono prace nad zapowiadanymi działaniami dotyczącymi weterynarzy i tego, by nadzór nad bezpieczeństwem żywności pochodzenia zwierzęcego był prowadzony przez pracowników państwowej inspekcji. "Mechanizm, który funkcjonuje - polegający na zgodzie, by badania były prowadzone przez lekarzy prywatnej praktyki wyznaczonych przez powiatowego lekarza weterynarii - nie sprawdził się i jest powszechnie krytykowany" - ocenił.

Ardanowski wskazał, że dlatego został przygotowany projekt ustawy w tej sprawie i liczy na to, że jeszcze w tej kadencji zostanie on przyjęty przez rząd i parlament, tak aby nowe przepisy weszły w życie z początkiem 2020 roku.

>>> Czytaj też: Protest górników pod siedzibą PiS. Związkowcy JSW przyjadą do Warszawy