Polska złożyła wniosek w tej sprawie do Luksemburga na początku sierpnia wskazując, że niemieckie pytanie dotyczy tej samej kwestii, co pytania prawne polskich sędziów, a Trybunał powinien udzielić na nie jednej, spójnej odpowiedzi. Polska argumentowała, że wszystkie kraje UE powinny być traktowane w taki sam sposób.
Niemiecki sąd z Wiesbaden zwrócił się do TSUE 1 kwietnia, by ten zdecydował, czy można go zakwalifikować jako niezawisły i bezstronny w rozumieniu unijnego traktatu (dokładnie art. 267), a także postanowień unijnej Karty praw podstawowych UE.
"Skoro w Niemczech minister sprawiedliwości powołuje i awansuje sędziów, to jest naruszany przepis Karty praw podstawowych o niezawisłości" - wskazywał jeszcze w czerwcu przy okazji rozprawy w Luksemburgu pełnomocnik polskiego rządu, prof. Waldemar Gontarski.
Trybunał Sprawiedliwości UE - jak wynika z informacji PAP - odrzucił jednak tę prośbę. "Prezes Trybunału postanowił nie przychylić się do państwa propozycji" - czytamy w piśmie, w którym zapoznała się PAP. Argumentem jest to, że polskie pytania rozpoznawane są w trybie przyspieszonym i są na znacznie bardziej zaawansowanym etapie postępowania niż sprawa niemiecka.
>>> Czytaj też: Niemcy czekają na nieuchronną recesję i ciągną za sobą Europę [OPINIA]
Ivo(2019-08-23 14:25) Zgłoś naruszenie 82
Ha ha Folwark zwierzęcy . Są równi i równiejsi. Mamy Europejski Trybunał Sprawiedliwości ale czy mamy sprawiedliwość?
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzHaha(2019-08-23 14:49) Zgłoś naruszenie 11
To nie my mamy,a Lewacka Międzynarodówka.
Pawel(2019-08-23 14:59) Zgłoś naruszenie 52
Hahahahaha ale sie ta Unia kompromituje.
OdpowiedzE(2019-08-23 15:06) Zgłoś naruszenie 52
TRYBUNAL INTERESÓW NIEMIECKICH....
Odpowiedzobserwator(2019-08-29 10:44) Zgłoś naruszenie 00
Trolle, więc artykuł ciekawy i każe myśleć.
Odpowiedz