Erdogan podkreślił, że porozumienie Serbii z Kosowem, które zadowoliłoby obydwie strony, jest bardzo ważne dla stabilności i pokoju na Bałkanach, których częścią jest Turcja - podała agencja Beta, odnosząc się do wypowiedzi tureckiego prezydenta na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Aleksandarem Vucziciem.

Jeszcze przed wizytą w Belgradzie turecki prezydent powiedział stołecznemu dziennikowi "Politika", że jego kraj popiera wysiłki gospodarcze Serbii i dążenie do negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską.

"Dlatego popieramy wznowienie dialogu na linii Belgrad-Prisztina w sprawie normalizacji stosunków i podpisania wieloletniego całościowego porozumienia opartego na wolnej woli i konsensusie obu stron. Jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby pomóc rozwiązać ten problem. Każdą umowę uzgodnioną przez obie strony zaakceptujemy" - podkreślił Erdogan.

Według państwowej serbskiej telewizji RTS, wizyta tureckiego prezydenta Turcji skoncentruje się na wymianie handlowej między dwoma krajami, która w ubiegłym roku wyniosła ponad 2 mld dolarów, a w perspektywie długoterminowej ma wzrosnąć do 5 mld dolarów.

Reklama

Delegacje obu krajów podpisały w Belgradzie wiele umów, w tym dotyczącą nasilenia współpracy w dziedzinie obronności, a prezydent Vuczić wyraził zainteresowanie kupnem tureckiej broni.

Tureckie media przedstawiają wizytę Erdogana jako misję ekonomiczną. Prezydent, któremu towarzyszy w Belgradzie ok. 100 biznesmenów, ma otworzyć sześć nowych tureckich fabryk i kilka innych projektów w Serbii. Prorządowy dziennik "Sabah" określił wizytę jako "lądowanie tureckich inwestycji" - pisze portal Balkan Insight.

W czasie pobytu w Belgradzie Erdogan weźmie też udział w szczycie Serbia-Turcja-Bośnia i Hercegowina i rozpoczęciu wspólnej budowy regionalnej autostrady łączącej Belgrad i Sarajewo.

Sam Erdogan podkreślił, że stosunki między Ankarą i Belgradem są najlepsze od lat. Powiedział, że cieszy się, iż Serbia zgodziła się otworzyć turecki konsulat w Novim Pazarze, zamieszkanym w większości przez muzułmanów narodowości bośniackiej.

Turecki prezydent był w Serbii w 2017 roku, a Vuczić był w Turcji trzykrotnie w ubiegłym roku - w maju, lipcu i październiku. Obaj prezydenci często rozmawiają telefonicznie.

>>> Czytaj też: Niemcy: działania Turcji w Syrii zdestabilizują sytuację