Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Kristalina Georgiewa oceniła w czwartek, że napięcia handlowe między USA i Chinami szkodzą globalnej gospodarce i mogą uruchomić efekt domina, a rozejm w wojnie handlowej nie wystarczy, by zmienić ten trend.

"To dobra nowina, że USA i Chiny prowadzą rozmowy (...), ale to nie wystarczy. Potrzebujemy nie tylko rozejmu, ale też pokoju handlowego" - powiedziała nowa szefowa MFW. "Wymiana handlowa jest korzystna dla pokoju" - dodała Georgiewa na konferencji prasowej.

W piątek, gdy w Waszyngtonie zakończyła się kolejna tura amerykańsko-chińskich negocjacji, Trump ogłosił, że USA i Chiny osiągnęły pierwszy etap porozumienia handlowego, który Bloomberg nazwał rozejmem w wojnie celnej. Minister finansów USA Steven Mnuchin ostrzegł jednak, że jeśli do 15 grudnia nie dojdzie do zawarcia porozumienia handlowego z Chinami, to Stany Zjednoczone nałożą na ChRL kolejne cła.

MFW ocenia, że konflikt handlowy między dwiema największymi gospodarkami świata spowoduje do 2020 roku skurczenie się globalnego PKB o 0,8 proc, czyli około 700 mld dol., jeśli wprowadzone zostaną w życie wszystkie cła odwetowe, którymi nawzajem grożą sobie Waszyngton i Pekin.

Georgiewa podkreśliła, że jeśli taryfy nie zostaną wdrożone, to spowolnienie gospodarcze wyniesie 0,6 proc.

Reklama

Wzrost globalnej wymiany handlowej w pierwszej połowie 2019 wyniósł zaledwie 1 proc. To najsłabszy wynik od 2012 roku, który jest pochodną trwającej od 15 miesięcy wojny celnej i pogłębiającej się niepewności co do przyszłej polityki handlowej.

Według prognoz Funduszu w całym roku 2019 wzrost wymiany handlowej wyniesie 1,1 proc.

Kristalina Georgiewa rozpoczęła 5-letnią kadencję dyrektor zarządzającej MFW 1 października.

>>> Czytaj też: Wielkie hamowanie niemieckiej gospodarki. Rząd tnie prognozy wzrostu PKB