Rezolucja, przyjęta w czwartek 500 głosami za przy 91 głosach przeciw i 50 wstrzymujących się, wzywa Radę do pilnego zakończenia ratyfikacji przez Unię Europejską Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, znanej również jako konwencja stambulska. PE wzywa w rezolucji siedem państw członkowskich, które podpisały konwencję, ale dotąd nie ratyfikowały - Bułgarię, Czechy, Węgry, Litwę, Łotwę, Słowację i Wielką Brytanię - aby niezwłocznie to uczyniły.
Europosłowie potępili „ataki i kampanie przeciwko konwencji w niektórych krajach, które opierają się na celowo błędnej interpretacji i fałszywym przedstawianiu jej treści opinii publicznej”.
Deputowani do PE zwracają się w rezolucji do Komisji Europejskiej o włączenie się do walki z przemocą ze względu na płeć. Proszą ją również o przedłożenie aktu prawnego dotyczącego wszystkich form przemocy na tle płci - w tym molestowania w internecie i przemocy w sieci.
Zdaniem PE wszystkie państwa członkowskie powinny zapewnić prawidłowe wdrożenie i egzekwowanie konwencji. Szczególnie ważne jest zapewnienie odpowiedniego szkolenia wszystkim specjalistom zajmującym się ofiarami (sędziom, lekarzom, policjantom).
Konwencja stambulska, uchwalona w 2011 roku podczas posiedzenia Rady Europy w Stambule, ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na założeniu, że istnieje związek między przemocą a nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.
Polska ratyfikowała konwencję w 2015 roku.
Ze Strasburga Łukasz Osiński (PAP)
konwencja politycznie-poprawna(2019-11-29 03:39) Zgłoś naruszenie 452
"ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na założeniu, że istnieje związek między przemocą a nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska ratyfikowała konwencję w 2015 roku." - Ale przemoc wobec mężczyzn jest ok, można wyzywać, można dyrygować nim, pogardzać, upokarzać i przecież nic się nie dzieje, tylko one mają uczucia, oni nie mają, to bezmózgie mięśniaki, a nierówne traktowanie? Wolne żarty, feministki zdziwiłyby się ilu skrzywdzonych mężczyzn przez widzimisię kobiet-księżniczek gdyby miało okazję głośno zaprotestować to by to zrobili - to byłaby prawdziwa armia, ile znieśli upokorzenia, pogardy, tylko dlatego, że nie dali sobą sterować, mieli własne zdanie to zaraz był przecież powód do tego, żeby zerwać, milion powodów do narzekań to one mają jacy to są mężczyźni źli, niedobrzy, tyrani, despoci i dopatrywać się wad, nie widząc i nie chcąc widzieć żadnych zalet, plotkować i obgadywać za plecami ależ jasne czemu nie, szkoda, że jakoś faceci tak nie postępują, byłoby doprawdy ciekawie. stereotypy? kpiny! To co, jak powiem, że wzór kobiety to odpowiedzialna matka przynajmniej 2 dzieci i troskliwa żona na której można polegać to to jest stereotyp? A może ma być tylko tak jak polityczna poprawność karze -, że teraz kobieta to tylko imprezować ma, palić, pić, a jak zaciąży to usunąć, bo przecież kariera, pieniądze i samorealizacja są ważniejsze niż dom i rodzina? Żarty, nigdy w życiu. I jaka dyskryminacja? Ostatnimi czasy jest na odwrót - poprawność polityczna gloryfikuje żeńską supremację marginalizując rolę mężczyzn w społeczeństwie, wątpię by kobietom zależało na takiej wizji życia jak w filmie seksmisja? No właśnie.
Odpowiedz