Sieci sklepów obuwniczych przyznają, że ten rok jest gorszy od 2008. Doskwierają im, jak wszystkim najemcom, rosnące koszty najmu lokali w centrach handlowych, spowodowane umocnieniem się euro, w którym są one pobierane. Wczoraj w warszawskiej siedzibie Carrefoura o zmiany stawek czynszów wnioskowali najemcy centrum handlowego w Kaliszu.
- Będziemy negocjować ich wysokość, zwłaszcza w tych lokalach, w których umowy najmu dobiegają do końca - mówi Witold Ziółkowski ze spółki obuwniczej Bagatt Polska.
Jak dodaje, są galerie handlowe, w których warto się pojawić nawet za cenę wysokich kosztów. W Warszawie do takich należą Galeria Mokotów oraz Arkadia.
- W tym roku chcemy pojawić się w jednym z czołowych centrów stolicy. Obecnie trwają negocjacje - dodaje Witold Ziółkowski.
Reklama
Negocjacje wysokości czynszów przewiduje też firma Gino Rossi, która zamierza wycofać się z nierentownych lokalizacji. A takich, jak informuje prezes Paweł Kapłon, jest ponad dziesięć. Większość z nich jest po stronie marki Vanita, z której spółka zamierza się w tym roku wycofać. Powodem jest przede wszystkim silna konkurencja na rynku tańszego obuwia. Poza tym, zgodnie z najnowszą strategią, firma stawia na wysoką jakość, która według niej gwarantuje dobrą sprzedaż.
- To nie znaczy, że popyt nie jest istotny. W ostatnim czasie widać jego nieznaczne osłabienie - zauważa Paweł Kapłon.
Producenci obwiniają za to złą pogodę, która nie sprzyja sprzedaży wiosenno-letniej kolekcji. Kolekcja na sezon zimowy cieszyła się dużym popytem, mimo cen wyższych w porównaniu z rokiem 2008 nawet o 30 proc.
- Tegoroczna wyprzedaż była o 15 proc. lepsza pod względem sprzedaży w porównaniu z rokiem ubiegłym. Mimo to nasze marże na tym ucierpią, bo w tym roku była duża presja ze strony konkurencji, by wyprzedaże rozpocząć wcześniej - informuje Paweł Kapłon.
Po dwóch miesiącach własne salony Grupy Gino Rossi odnotowały wzrost sprzedaży o 1,2 proc., uzyskując przychód 13,7 mln zł.
Zdaniem analityków PMR rynek zwiększy się, ale na pewno nie osiągnie zakładanych 32,5 mld zł. Dlatego sieci obuwnicze nie ograniczają swoich planów ekspansji i planują na ten rok kolejne otwarcia. W sumie największe sieci obuwnicze uruchomią łącznie ponad 140 salonów.
- Przewidujemy otwarcie trzech, czterech nowych salonów oraz wzrost obrotów o około 10 proc. W zeszłym roku sprzedaż zwiększyła się o 15 proc. - mówi Witold Ziółkowski.
Optymistycznie w przyszłość patrzy także marka Venezia, która do maja otworzy trzy nowe sklepy.
- Na razie nie widzimy spadku popytu. Ale może dlatego, że nasza kolekcja wyróżnia się na rynku. Jest kolorowa i zgodna z najnowszymi światowymi trendami - mówi Joanna Czajkowska z działu marketingu Venezia.
Na brak klientów nie narzekają też sieci, które postawiły przede wszystkim na buty ze średniej niższej półki cenowej. Marka CCC, która ma już w Polsce 310 sklepów, w tym roku otworzy kolejne 30. Dynamiczny rozwój zapowiada też Ambra.