Sondaż przeprowadzony w tym miesiącu przez Stowarzyszenie Szwajcarskich Bankierów wykazał, że za tajemnicą bankową opowiada się prawie 80 proc. społeczeństwa. Ale – jak twierdzi Alfred Mettler, doradca szwajcarskiego rządu “pragmatyzm i zdrowy rozsądek wezmą górę”.

Tajemnica jak czekolada i serwolatka

Genewscy rzeźnicy i piekarze nie życzą sobie pouczeń na temat złych stron tajemnicy bankowej, podobnie jak nikt ich nie namówi do tego, by przestali produkować tradycyjne serwolatki czy czekoladowe przysmaki w kształcie Matterhornu, jednego z alpejskich szczytów – pisze agencja Bloomberg.

„Mamy nasze serwolatki, naszą czekoladę Toblerone i naszą tajemnicę bankową. I jestem za tym, żeby to dalej utrzymać” – mówi 60-letni Jacky Bula, którego stragan rzeźniczy znajduje się na znanym genewskim rynku Halle de Rive. „Tylko dlatego, że jesteśmy małym krajem, nie ma żadnego powodu, aby inni mówili nam, co mamy robić”.

Ten niespodziewany sprzeciw może zagrozić staraniom Szwajcarii, aby wynegocjować nowe traktaty podatkowe, co z kolei mogłoby sprowokować sankcje, które obetną eksport zegarków Carter, czekolad Lindt i serów Emmentaler.

Licząca 700 lat tradycja bezpośredniej demokracji oznacza, że wyborcy mają prawo zażądać zwołania referendum w każdej sprawie, a Szwajcarzy nie lubią być zastraszani – powiedziała Stephena Garelli, wykładowca na prestiżowej szkole biznesu IMD w Lozannie.
„To kraj gór i dolin, w którym farmerzy są uzależnieni od małych społeczności i tam szukają ochrony i bezpieczeństwa. Nie lubią być zahukiwani” - twierdzi Garelli, która także kieruje Światowym Centrum Konkurencyjności, WCC.

Wystarczy 50 tysięcy podpisów

W kraju liczącym 7,6 mln ludności przeciwnicy zmiany tajemnicy bankowej potrzebują zaledwie 50 tys. podpisów dla zwołania referendum w tej sprawie. Istnieje „wielkie” ryzyko, że wyborcy odrzucą traktat, nawet wbrew sugestiom rządu – mówi Garelli.

Helweci nie raz głosowali przeciwko

Przykładów wykorzystania demokracji wbrew rządowi nie brakuje. Szwajcarscy wyborcy zaaprobowali w listopadzie 2005 roku pięcioletni zakaz dla żywności genetycznie modyfikowanej. Prawie dwa lata wcześniej przystali na projekt rządu głosując za dożywotnim więzieniem dla sprawców przestępstw na tle seksualnym oraz szczególnie brutalnych zbrodni.

Polityka można zastraszyć, ale rzeźnika?

Czarne listy mogą być groźne dla polityków i dyplomatów, ale nie na dla ludzi z ulicy. „Można wywierać presję na rząd lub dyplomatę, ale nie sposób tego uczynić w przypadku piekarza czy drobnego producenta świec” – mówi Michel Derobert, sekretarz generalny Stowarzyszenia Prywatnych Bankierów w Genewie.

OECD żąda przestrzegania standardów

Przywódcy europejscy zagrozili w lutym wprowadzenie bliżej nieokreślonych sankcji wobec rajów podatkowych, odmawiających współpracy. Szwajcaria znajduje się wśród ośmiu krajów, które od tego czasu zgodziły się przyjąć standardy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, OECD, w sprawie udostępniania informacji podatkowych.

Jeśli ich nie będzie – będą sankcje

Sankcje oznaczają, że obce rządy mogłyby nakłonić firmy w danym kraju do zerwania kontaktów biznesowych z partnerami handlowymi w Szwajcarii – mówi Alfred Mettler, doradca szwajcarskiego rządu ds. tajemnicy bankowej i wykładowca w Robinson College of Business na Georgia State University w Atlancie.

…uderzające w szwajcarski eksport

Eksport towarów i usług stanowi równowartość 65 proc. szwajcarskiego PKB z zeszłego roku – przypomina Claude Maurer, ekonomista w Credit Suisse Group w Zurychu. Dla porównania, sektor bankowy to 8,8 proc. szwajcarskiej gospodarki.

Niemcy, Francja i USA, które należą do najbardziej zaciekłych krytyków tajemnicy bankowej, są – obok Włoch – największymi rynkami eksportowymi Szwajcarii i głównymi konsumentami słynnych szwajcarskich serów, w tym Emmentaler, Gruyere i Appenzeller. W zeszłym roku wysłano za granicę 61,2 tys. ton tych przysmaków.
Ale na żywność przypadło w zeszłym roku 3,6 proc. szwajcarskiego eksportu. Natomiast wyroby chemiczne i farmaceutyki, produkty przemysłu maszynowy oraz zegarki, to trzy główne branże, na które przypada aż 58,1 proc. eksportu.

“Co drugiego szwajcarskiego franka zarabiamy za granicą. Dlatego pogrążenie się w kolejnej wojnie protekcjonistycznej, byłoby wyjątkowo niebezpieczne” – mówi Maurer, który spodziewa się, że w wyniku globalnego kryzysu finansowego eksport może skurczyć sie w największym stopniu od lat 1970., gdy rozpoczęto gromadzenie danych o handlu.

Szwajcaria broni swej niezależności od ponad 800 lat

Opór wobec obcych potęg datuje się od początku powstania szwajcarskiej konfederacji w 1291 roku. Wykorzystuje się tu postać Wilhelm Tella, który zgodnie z legendą został zmuszony do zestrzelenia jabłka z głowy swego syna właśnie dlatego, że nie okazał szacunku dla poborcy podatkowego Habsburgów.

Przywiązanie do niezależności sprawiło, że Szwajcaria odrzuca członkowstwo w Unii Europejskiej, a wstąpiła do Organizacji Narodów Zjednoczonych dopiero w 2002 roku, chociaż Genewa już znacznie wcześniej była siedzibą różnych oenzetowskich instytucji.

W zeszłym miesiącu na znak protestu wobec niemieckich nacisków w sprawie reguł podatkowych minister obrony Ueali Maurer zwrócił swego mercedesa jego producentowi, niemieckiemu koncernowi Daimler ze Stutgartu.

A pięć dni wcześniej deputowany Thomas Mueller powiedział, że krytyka ze strony niemieckiego ministra finansów Peer’a Steinbruecka przywodzi mu na myśl Niemców,” którzy spacerowali 60 lat temu po ulicach w skórzanych płaszczach, oficerkach i z opaskami na przedramieniu”.

Tajemnica miała tez bronić przed zakusami Hitlera

Jak pisze Bloomberg, prawo dotyczące tajemnicy bankowej wprowadzono w życie pod Alpami w 1934 roku w celu ochrony klientów przed Hitlerem, który zapowiadał, że wyegzekwuje niemieckie majątki znajdujące się za granicą. W 1998 roku wprowadzono poprawkę, która zobowiązuje banki do ujawniania tożsamości osób podejrzanych o pranie brudnych pieniędzy lub oszustwa podatkowe.

Casus banku UBS

Szwajcaria zaoferowała gotowość do współpracy z obcymi rządami w sprawach, gdzie istnieją dowody na unikanie podatków. Do ustępstwa tego doszło po tym, jak UBS, największy bank kraju, przekazał władzom USA nazwiska około 300 swoich klientów, zarazem przyznając, że pomagał Amerykanom w ukrywaniu pieniędzy.
Jeśli rząd zapewnił utrzymać tajemnicę bankową w stosunku do Szwajcarów, to nie powinien przekazywać informacji na temat kont obcokrajowców – uważa Heidi, obsługująca klientów w ciastkarni “Pain Paillasse” w genewskiej starówce.

“Nie widzę powodu, dlaczego osoby te miałyby być różnie traktowane” – mówi Heidi, która nie chciała zdradzić swego nazwiska – “Z pewnością w przypadku wymiany informacji nie może być mowy o jakimkolwiek automacie, bo atrakcją Szwajcarii musi być fakt, że jest ona bezpiecznym miejscem”.

Równe reguły gry dla wszystkich

“Jeśli to nie zmieni sytuacji Szwajcarów w Szwajcarii i będzie podporządkowane zasadom równego traktowania, to uważam, że są duże szanse na przyjęcie tych przepisów” – podkreśla Mettler.

Nawet Szwajcarskie Stowarzyszenie Prywatnych Bankierów “w zasadzie” zaaprobowało decyzję rządu w sprawie przyjęcia podatkowych standardów OECD, podkreślając jednak, że muszą być ustalone reguły równej gry wśród centrów finansowych.

Politycy nie spieszą z wdrażaniem międzynarodowych regulacji – mówi Josef Garcia, 55-letni taksówkarz czekający na klientów w genewskiej dzielnicy Eaux Vives. „Tajemnica bankowa nie jest już tajemnicą, za jaką kiedyś uchodziła. A swoją drogą, to nie jest normalne, żeby szef firmy mógł sobie skrywać pieniądze. To co jest karalne gdzie indziej, powinno podlegać karze także tutaj” – dodaje genewski taksówkarz.

Po zakończeniu szczytu G20 w Londynie na początku kwietnia, prezydent Francji Nicolas Sarkozy powiedział, ze Szwajcaria, obok Luksemburga I Singapuru, została umieszczona na “szarej liście” centrów finansowych, które jeszcze muszą się podporządkować standardom OECD.

Szwajcarska niespodzianka

Jeśli Francja I Niemcy będą wywierać na Szwajcarię jeszcze większą presją, jej wyborcy mogą zgotować niespodziankę. Eric Richard, biznesowy partner genewskiego rzeźnika twierdzi, że tajemnica bankowa, podobnie jak kiełbaski Longeoles, które sprzedaje na swoim stoisku, są nieodłączną częścią tego, co utrzymuje Szwajcarię na powierzchni.

“Klienci nie przyjadą do nas, jeśli nie będziemy mieli specjalnych produktów. I to samo dotyczy prywatnej bankowości w Szwajcarii” – mówi Richard. A jeśli chodzi o recepturę jego wieprzowych kiełbasek z ziarnami kopru? “To tajemnica” – odpowiada z uśmiechem.