Brown patronował przejmowaniu przez państwo znacznych fragmentów brytyjskiego systemu bankowego i wczoraj do portfela swego holdingu dołożył główną magistralę komunikacyjną na trasie Londyn-Edynburg.

Firma National Express, która jest właścicielem licencji na obsługę linii kolejowej, ponosi straty i poinformowała, że z końcem roku może wycofać się z interesu.

Brytyjskie koleje od lat 1990-tych znajdują się w rękach firm prywatnych.

Laburzyści w przeszłości z dumą mówili o przejmowaniu „punktów dowodzenia” w gospodarce. W okresie powojennym rząd Clementa Attlee znacjonalizował przemysł stalowy i kopalnie oraz utworzył publiczną służbę zdrowia, National Health Service.

Reklama

Ale „Nowi Laburzyści”z administracji Tony’ego Blaira, poprzedniego premiera, i sam Brown jeszcze do niedawna, byli raczej skłonni do ograniczania roli państwa, dlatego ostatnie wydarzenia spotykają się z nieskrywanym zadowoleniem wśród tradycyjnych członków parlamentu z tej partii.

Rząd potwierdził także wczoraj, że przekłada na później plan częściowej prywatyzacji usług pocztowych Royal Mail, wobec sprzeciwu ze strony związków zawodowych i posłów Partii Pracy. Deputowani z ramienia Latour Party przyznają jednak, że ostatnie nacjonalizacje pod rządami laburzystów były koniecznością, a nie dowodem na ideologiczny renesans socjalizmu w starym stylu.

Brown dalej stara się odchudzić państwo, myśląc między innymi o sprzedaży Royal Mint, królewskiej mennicy, gdzie wytwarza się obowiązujące w tym kraju środki płatnicze.

Opowiada się on również za powrotem banku Northern Rock do prywatnego sektora jeszcze przed wyborami powszechnymi, które powinny zostać rozpisane do czerwca 2010 roku. Lloyds Banking Group i Royal Bank of Scotland mają także powrócić w prywatne ręce.

Firma National Express, która posiada również dwie inne licencje kolejowe, przepłaciła za główną linię wschodniego wybrzeża, obsługującą m.in. takie miasta, jak York, Leeds i Newcastle. Jej model biznesowy zakładał usługi na najwyższym poziomie w podróżach pierwszą klasą, co całkowicie podważyła recesja. Za obsługę linii przez 10 lat spółka zapłaciła 1,4 miliarda funtów.

Lord Adonis, minister transportu, powiedział, że załoga National Express zostanie przeniesiona do nowej spółki kontrolowanej przez państwo, a usługi będą utrzymane. Liczy on również na to, że znajdzie nową firmę z prywatnego sektora , która przejmie świadczenie usług

Chociaż brytyjskim kolejom brakuje infrastruktury dla obsługi szybkich pociągów, jak to ma miejsce w innych krajach europejskich, Lord Adonis twierdzi, że są one sukcesem. Kolej przewozi bowiem dzisiaj więcej pasażerów niż kiedykolwiek od 1945 roku.

Tłum. T.B.