Jeszcze w maju indeks był na poziomie 54,8 pkt. Nawet majowa wartość indeksu była bardzo niska w kontekście historycznym i obecne cofnięcie - spowodowane zapewne przez kombinację rosnącego bezrobocia i wyższych cen paliw, może być wyraźnym sygnałem alarmowym co do trwałości zaawansowanego już średnioterminowego trendu wzrostowego na rynkach akcji. W tym kontekście warto obserwować dane o aktywności, które poznamy w przyszłym tygodniu. Jeśli i one będą słabsze, ryzyko korekty wyraźnie wzrośnie.

Amerykański rynek akcji na dane zareagował relatywnie spokojnie i po ograniczonych spadkach odrabiał straty. Nie można tego powiedzieć o rynkach europejskich, które po spadkach wczoraj rozpoczęły dzisiejszy dzień od przeceny. Na wykresie kontraktów na DAX30 domknięta została formacja potrójnego szczytu i notowania znalazły się poniżej pokonanego wcześniej oporu (czerwcowe szczyty), co daje sprzedażowy sygnał. Kluczem może być to, czy notowania kontraktów na S&P500 obronią wsparcie na poziomie 957 pkt.

Jeżeli na rynkach akcji będziemy mieli do czynienia z kontynuacją wyprzedaży, kolejnego wsparcia należy szukać na poziomie 1,4055. Dziś najważniejszą figurą makroekonomiczną będą zamówienia na dobra trwałego użytku, jeden z najbardziej zmiennych komponentów amerykańskiego PKB. Po wzroście o 1,8% w maju, rynek oczekuje spadku zamówień o 0,5% m/m w czerwcu, choć w skali roku zamówienia zapewne będą nadal o ponad 20% niższe. Brak odbudowy zaufania konsumentów może utrudnić większą poprawę w tej kategorii. Dane o godzinie 14.30. Mieszane wyniki podały europejskie spółki. Dochód netto spółki Bayer obniżył się o 7% względem analogicznego okresu ubiegłego roku, ale sprzedaż w porównaniu z pierwszym kwartałem wzrosła bardziej niż oczekiwano.

Spółka potwierdziła prognozy wyników na cały rok i poinformowała, iż oczekuje poprawy sytuacji w kolejnych miesiącach. Zgodną z oczekiwaniami stratę rzędu niemal 1 miliarda EUR podał największy producent samochodów we Francji PSA Peugeot Citroen. Bardzo słabo wypadły natomiast wyniki ArcellorMittal. Spółka odnotowała 60% spadek sprzedaży w relacji do 2 kwartału 2008 roku, zaś strata na akcję była trzykrotnie wyższa od oczekiwanej. Lepsze wyniki podała japońska Nomura, która podobnie jak kilka innych banków, które podawały wyniki wcześniej, skorzystała na wyższych dochodach z tradingu. Dziś jeszcze czekają nas wyniki spółki Visa, które poznamy po zakończeniu sesji w USA. W Polsce poznamy decyzję RPP ws. stóp procentowych. Rada naszym zdaniem nie zmieni stóp (stopa referencyjna to obecnie 3,5%), zaś szanse na ewentualną obniżkę są we wrześniu i październiku. Dla notowań złotego znacznie bardziej istotne będą zmiany na rynkach akcji i EURUSD, które póki co powodują wzrost notowań pary EURPLN do 4,20.

Reklama

Dziś o godzinie 16.30 dane o zapasach paliw w USA. Oczekiwany jest spadek zapasów ropy o 1,2 mln baryłek, benzyny o 0,1 mln i wzrost zapasów destylatów o 0,9 mln baryłek. Na dziennym wykresie Brenta rysują nam się dwie czarne świece po (prawie) doji z 27 lipca, co może zapowiadać większe spadki.