"Złoty, w ślad za walutami regionu również traci na wartości, oddając kilka groszy do euro, jak i amerykańskiego dolara" - poinformował konsultant ECM Łukasz Leszczyński.

Leszczyński zwrócił też uwagę na raport agencji Fitch.

"Zdaniem jej analityków stan finansów publicznych będzie ulegał pogorszeniu, a bezpośrednią tego przyczyną będzie spowolnienie gospodarcze na świecie. Wnioski dla Polski są również mało pocieszające, bowiem w opracowaniu wydanym przez Fitch możemy wyczytać, że dług sektora publicznego w przyszły roku wyniesie 56,3% PKB. Jeśli prognoza ta miałby się zmaterializować, oznaczałoby to przekroczenie konstytucyjnego progu 55%, co w konsekwencji oznaczałoby obligatoryjne zamrożenie przyszłych wydatków publicznych państwa" - ocenił konsultant ECM.

Według Leszczyńskiego agencja stawia Polskę w obliczu możliwego obniżenia ratingu.

Reklama

"Dodatkowo w raporcie podkreślono, że kalendarz wyborczy oraz trudny okres, w jakim się obecnie znajdujemy, nie będą sprzyjały utrzymaniu dyscypliny budżetowej. Ministerstwo Finansów dokonało dzisiaj przetargu na 52-tygodniowe bony skarbowe, gdzie podaż w kwocie 1 miliarda złotych spotkała się z ponad 3,5-krotnie wyższym popytem (3,66 miliarda złotych). Bardzo udana aukcja nie powinna nikogo dziwić, bowiem nie jest tajemnicą, że papiery skarbowe z krótkim okresem zapadalności sprzedają się na rynku jak ‘ciepłe bułeczki'. Obecnie natomiast największym wyzwaniem dla Ministerstwa Finansów jest rolowanie długu, sprzedaż obligacji o dłuższym terminie zapadalności, a co za tym idzie trzymanie w ryzach średniego terminu wykupu. Najbliższy przetarg polskich obligacji przewidziany jest na 23 września, gdzie prognozowana podaż to 1 - 2 miliardy złotych" - poinformował Leszczyński.

W poniedziałek ok. godz. 16:40 za jedno euro płacono 4,1670 zł, a za dolara 2,8426 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4659.

W piątek ok. godz. 17:20 za jedno euro płacono 4,1232 zł, a za dolara 2,8017 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4717.