"Rozmowy formalnie nie zostały zakończone; nie mam informacji od banków inwestycyjnych, by zostały zakończone" - podkreślił wiceminister. Wcześniej Gawlik zapowiadał, że rozmowy te powinny zakończyć się pod koniec września.

Skarb Państwa rozmawia, lecz z kim?

Tymczasem prezes Eureko Polska Michał Nastula powiedział w czwartek Forsalowi.pl, że rozmowy pomiędzy bankami inwestycyjnymi (reprezentującymi Eureko i Skarb Państwa) zakończyły się bez porozumienia z końcem września. "My udzieliliśmy naszego mandatu do końca września. Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że rozmowy się zakończyły" - powiedział Nastula.

Rozmowy toczyły się pomiędzy bankiem Lehman Brothers (reprezentant Skarbu Państwa) a JP Morgan, ze strony Eureko.

Reklama

A odszkodowanie coraz bliżej

Resort ma do rozwiązania wieloletni konflikt z Eureko, dotyczący realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 r., m.in. w kwestii giełdowego debiutu i kupna przez Eureko kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela. Zarówno giełdowy debiut jak i sprzedaż przez Skarb Państwa kolejnego pakietu akcji były przewidziane w umowie prywatyzacyjnej.

Eureko wygrało w 2005 r. przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie spór z Polską. Zaskarżano jednak nie umowę prywatyzacyjną, lecz sposób traktowania Eureko jako inwestora w Polsce, na podstawie międzyrządowej umowy (między Polską a Holandią) w sprawie wzajemnej ochrony inwestycji. Dalszym ciągiem sprawy jest oszacowanie wysokości odszkodowania dla Eureko. Na razie nie ma żadnych terminów rozpraw czy spotkań, które zostały podane do publicznej wiadomości.

Szkody poniesione z tytułu niewykonania umowy prywatyzacji PZU, Eureko oszacowało na ok. 35,6 mld zł. To więcej niż planowany na przyszły rok polski deficyt budżetowy. Kwota nie obejmuje kosztów postępowania i ewentualnych należnych odsetek. Przedstawiciele Eureko wielokrotnie jednak mówili, że priorytetem nie jest wypłata odszkodowania przez Polskę, tylko kompromis.

Negocjacje bez rozstrzygnięcia

15 lutego br. MSP zawarło porozumienie z Eureko w sprawie wynegocjowania ugody dotyczącej PZU. Do końca czerwca br. ugoda miała zostać wynegocjowana i przyjęta przez polski rząd i władze Eureko, a na początku lipca br. miała być skierowana do zatwierdzenia przez polski sąd. Resort zakładał, że przewidywany termin zawarcia ugody to wrzesień- październik 2008.

W przewidzianym w Memorandum Negocjacyjnym z 15 lutego 2008 r. terminie, strony nie osiągnęły jednak porozumienia i negocjacje zakończyły się. Do rozmów upoważniono jednak banki inwestycyjne i firmy doradcze. Toczą się one niezależnie od postępowania arbitrażowego. Przy tym problem polega m.in. na tym, że reprezentujący Skarb Państwa bank Lehman Brothers zbankrutował kilkanaście dni temu.

Konflikt w sprawie PZU zaczął się niedługo po sprzedaży 30-proc. pakietu akcji PZU w listopadzie 1999 r. (wówczas na rzecz konsorcjum BIG Banku Gdańskiego i Eureko). Niedługo po podpisaniu umowy polski rząd zdecydował, że utrzyma kontrolę nad PZU.

Do Skarbu Państwa należy 55,09 proc. akcji PZU, a do Eureko - 33 proc. minus jedna akcja. Pozostali akcjonariusze mają 12,8 proc. akcji PZU.

AL, PAP