Chodzi o porozumienie rządów Polski i Rosji w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku, które zakłada także równy podział udziałów w EuRoPol Gazie pomiędzy rosyjski Gazprom i Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Obecnie spółki te mają po 48 proc. udziałów a 4 proc. ma Gas-Trading. Porozumienie, choć wynegocjowane, nie zostało jeszcze podpisane. Polski resort gospodarki czeka na podanie terminu przez Rosjan. "Naturalnie sprawa równego podziału udziałów w EuRoPol Gazie między PGNiG a Gazpromem jest aktualna, ale konkretne rozmowy mogą się rozpocząć po podpisaniu polsko-rosyjskiego porozumienia międzyrządowego" - powiedział Szkałuba.

EuRoPol Gaz to właściciel polskiego odcinka gazociągu Jamał-Europa, którym rosyjski gaz płynie do Niemiec. Szkałuba poinformował, że doprowadzenie do parytetu 50 na 50 w EuRoPol Gazie nastąpi na drodze wyceny i wykupu udziałów Gas-Tradingu w EuRoPol Gazie, wyceną zajmują się prawnicy. "Rozmowy z Gas-Tradingiem w sprawie wykupu udziałów będą prowadzone przez zarząd EuRoPol Gazu" - powiedział Szkałuba. Zaznaczył, że będą to rozmowy wielostronne, bo udziałowcy EuRoPol Gazu są także udziałowcami Gas-Tradingu.

Rosyjski dziennik "Wiedomosti" podał w środę, że Gazprom rozpoczął negocjacje z Gas-Tradingiem na temat ewentualnego wykupienia od tej spółki 2 proc. "Nic mi nie wiadomo na ten temat, żeby Gazprom zwrócił się bezpośrednio do Gas-Tradingu w sprawie wykupu udziałów w EuRoPol Gazie" - powiedział PAP wiceprezes PGNiG.

Może oferta jest w drodze, na razie nic mi o tym nie wiadomo" - powiedział prezes Gas-Tradingu Krzysztof Laskowski. "To jest skomplikowana sprawa, wymaga dobrego przygotowania ze strony wykupujących, a z naszej strony będzie wymagać drobiazgowego przeanalizowania" - dodał.

Reklama

Udziałowcami Gas-Tradingu są m.in.: PGNiG (43,41 proc.), Gazprom Eksport (15,88 proc.) oraz Węglokoks i Wintershall Erdgas Handelshaus (po 2,27 proc.). Ok. 36 proc. udziałów w Gas-Tradingu należy do Bartimpeksu Aleksandra Gudzowatego.

Aleksander Gudzowaty powiedział w środę PAP, że wyeliminowanie Gas-Tradingu z EuRoPol Gazu i równy podział udziałów między PGNiG i Gazpromem jest nieuzasadniony. Ponadto - jego zdaniem - założony w porozumieniu międzyrządowym zysk roczny EuRoPol Gazu na poziomie 21 mln zł netto jest ok. 15 razy niższy niż to co spółka średnio zarabiała rocznie w ostatnich latach. "W latach 2004-2009 roczny zysk netto EuRoPol Gazu wynosił średnio ok. 300 mln zł, a w 2009 roku wyniósł ponad 119 mln zł" - powiedział PAP Gudzowaty.

W trakcie polsko-rosyjskich negocjacji ustalono, że taryfa tranzytowa dla rosyjskiego gazu będzie obliczana tak, by zapewnić roczny zysk netto EuRoPol Gazu na poziomie 21 mln zł.