9-miesięczna cena docelowa akcji TPSA zostało obniżona do 17,6 zł. Wcześniej analitycy DI BRE Banku wyceniali akcje TPSA na 19,2 zł. Raport został wydany, gdy na warszawskiej giełdzie akcji TPSA kosztowały 16,35 zł. W piątek około południa walory telekomunikacyjne spółki warte były 16,15 zł.

W uzasadnieniu rekomendacji analitycy przewidują, że rok 2010 będzie dla Telekomunikacji Polskiej rokiem trudnym. „2010 będzie dla TP trudny (dalszy spadek przychodów i marży EBITDA), ale wycenę spółki broni dywidenda (DY: 9,2%).” – czytamy w raporcie.

W drugim półroczy analitycy DI BRE Banku oczekują poprawy wyników. „Otoczenie w jakim działa TP już teraz zmienia się na jej korzyść (porozumienie z UKE daje szansę na odzyskanie części rynku dostępu do internetu, UKE wycofuje się z agresywnej polityki utrzymywania asymetrii MTR). Obecnie ceny usług mobilnych w Polsce są jednymi z najtańszych w Europie. Drugie półrocze powinno już pokazać poprawę wyników TP i rosnącą liczbę abonentów w kluczowych dla operatora obszarach.” – czytamy w raporcie.

W dalszej części raportu czytamy - „W najbliższych trzech latach, przy wzroście wydatków inwestycyjnych związanych z porozumieniem z UKE (dodatkowo 800-900 mln PLN rocznie) TP nadal będzie generować 2-2,3 mld PLN FCF, co pozwoli operatorowi utrzymać dywidendę w tym okresie na poziomie 1,5 PLN na akcje. Naszym zdaniem inwestorzy uwzględniają w wycenie negatywne zdarzenia (szybką erozję przychodów i zysków, wyższy CAPEX, DPTG) pomijając potencjalne pozytywy (część inwestycji może być finansowana z programu „Innowacyjna gospodarka” - łączny budżet 300 mln EUR; zakończenie sporu ws. dopłaty do usługi powszechnej może dać jednorazowo TP 300-500 mln PLN gotówki i kolejne ponad 100 mln PLN rocznie; pozytywny wpływ CAPEXu na przychody).”

Reklama