Umowa ze strony polskiej została podpisana przez ministra środowiska prof. Andrzeja Kraszewskiego i była zawarta za pośrednictwem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

"To już czwarta umowa podpisana przez Polskę na sprzedaż jednostek emisji i w sumie ponad 80 mln euro. Wciąż negocjujemy i nadal zależy nam na pozyskiwaniu kontrahentów. Naszą największą zaletą jest stabilny i wiarygodny, umocowany w prawie system gwarantujący realny efekt ekologiczny za zarobione pieniądze" - powiedział Kraszewski, cytowany w komunikacie resortu.

Irlandzki minister środowiska, dziedzictwa i samorządu John Gormley, komentując podpisanie umowy podkreślił, że transakcja z Polską przyczyni się do znaczącej redukcji gazów cieplarnianych. "Żaden kraj nie jest w stanie sam poradzić sobie z wyzwaniami, jakie przynoszą zmiany klimatu - to wymaga międzynarodowej współpracy" - powiedział minister, cytowany w komunikacie.

Pieniądze uzyskane ze sprzedaży zostaną przeznaczone na najlepsze projekty związane z oszczędnością energii; dzięki tym środkom mają być ocieplane szpitale i szkoły oraz budynki administracji publicznej.

Reklama

Poprzednie umowy na sprzedaż praw do emisji CO2 Polska podpisała z Hiszpanią (25 mln zł) i Japonią (dwie umowy na łączną sumę 40 mln zł). W sumie Polska zarobiła ponad 80 mln euro. Pieniądze uzyskiwane ze sprzedaży tzw. jednostek AAU wpływają na specjalne subkonto w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i mogą być wydawane w formie dotacji.