"Z perspektywy ostatnich dni czwartek był spokojny, eurodolar był stabilny, bez gwałtownych ruchów na rynku. Jest wiele niewiadomych, przewidywania co do tego, jak się złoty będzie zachowywał są trudne. Wydaje mi się, że po okresie gwałtownych ruchów mamy czas uspokojenia. Zakres wahań kursu może być mniejszy, w granicach 3,94-98 za euro" - powiedział PAP Sylwester Brzeczkowski, diler walutowy RBS Bank Polska.

"Fundusz stabilizacji Europy zaczyna dopiero działać, będzie tonował ruchy na eurodolarze i walutach europejskich gospodarek wschodzących. Na poziomie 1,24/25 jest silne wsparcie, dalszy ruch eurodolara w dół raczej nam nie grozi, musiałyby nadejść drastycznie złe informacje z Unii Europejskiej, ale nie spodziewałbym się tego" - dodał.

Na rynku obligacji do końca tygodnia dilerzy nie wykluczają dalszego niewielkiego osłabienia. "Głównym czynnikiem będzie kurs eurodolara. Trendy na eurodolarze są dość stabilne, długoterminowo widzę poziom 1,24, gdzie pewnie będzie jakieś zatrzymanie spadku. Jeśli eurodolar się osłabi skokowo, to na polskim rynku długu może być obsunięcie, ale teraz jest stabilnie, ze wskazaniem na delikatne obniżenie cen" - powiedział w rozmowie z PAP Maciej Kuczek, diler obligacji Fortis Banku. "W czwartek było niewiele ruchu. Przy spadającym euro i powrocie do awersji do ryzyka mieliśmy lekkie spadki na rynku długu" - dodał.

Uzgodniony w weekend Europejski Mechanizm Stabilizacyjny ma zapobiec rozprzestrzenieniu się greckiego kryzysu na kolejne kraje. Cały pakiet pomocowy dla państw strefy euro może sięgnąć w ciągu trzech lat 750 mld euro, z czego MFW udostępni 220-250 mld euro.

Reklama