Jak napisano w raporcie BIS, choć załamanie walutowe jest poprzedzane spadkiem PKB o średnio 6 proc. to ożywienie gospodarcze, które następuje w późniejszych latach z nawiązką rekompensuje ten spadek. Pozytywne oddziaływanie osłabienia waluty na rozwój gospodarczy wynika przede wszystkim z tego, że krajowe produkty stają się tańsze od importowanych.

Co ciekawe, BIS definiuje załamanie walutowe jako spadek kursu walutowego w ciągu roku o co najmniej 22 proc. Tymczasem euro od 25 listopada zeszłego roku osłabiło się do chwili obecnej wobec dolara już o ok. 20 proc. Może to oznaczać, że kolejne lata w strefie euro będą latami dynamicznego wzrostu.

Ekonomiści BIS napisali również w raporcie, że rynki finansowe są na tyle przestraszone kryzysem związanym z zadłużeniem publicznym w Europie, że przestały reagować na pozytywne dane makroekonomiczne. Jako przykład analitycy podają tu dane z rynku pracy w USA. Mimo, że liczba nowo zatrudnionych była o 100 tysięcy większa od prognoz, to tego samego dnia indeks S&P 500 spadł o 1,5 proc.