Nowoczesne, multimedialne placówki mają przywrócić naszej historii i kulturze międzynarodową pozycję i przyciągnąć turystów.
Otwarte po remoncie krakowskie Sukiennice, gdzie znajduje się Galeria Sztuki Polskiej XIX wieku, zaliczane są do największych inwestycji konserwatorskich w Europie. Ich wartość przekroczyła 9 mln euro.
Renowacyjny rozmach Sukiennic, w których pojawiły się m.in. tarasy widokowe, to początek boomu czekającego nas w najbliższej pięciolatce. Do 2014 roku w Polsce powstaną cztery placówki wystawiennicze, których koszt może sięgnąć 1,5 mld zł.

>>> Polecamy: Nowy plan zagospodarowania przestrzennego Placu Defilad (GALERIA)

Reklama

Składka na budowę

Jako pierwsze zainauguruje działalność Muzeum Żydów Polskich. Obiekt stanie na warszawskim Muranowie, obok pomnika Bohaterów Getta. W zaprojektowanym przez fińską pracownię Lahdelma & Mahlamaki Oy z Helsinek gmachu (13 tys. mkw.) znajdzie się siedem galerii opowiadających tysiącletnią historię obecności Żydów na ziemiach polskich. Budowa, wyceniana na 200 mln zł, zakończy się w 2012 roku. Pieniądze wykładają Ministerstwo Kultury, stołeczny magistrat (po 40 proc.) oraz organizacje żydowskie.
1 września 2014 roku planowana jest inauguracja Muzeum II Wojny Światowej. Znajdą się w nim ekspozycje opowiadające o okupacyjnych losach narodów Europy. Budynek o biało-czerwonej elewacji i ekspresyjnej bryle, przypominający wbity w ziemię wielokąt, ma mieć 23 tys. mkw. Całość ma kosztować 230 mln zł – fundusze pochodzić będą z budżetu państwa.
Nawet 540 mln zł może pochłonąć budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, finansowana przez samorząd. Zaprojektowany przez Christiana Kereza gmach (35 tys. mkw.) na placu Defilad oprócz powierzchni wystawienniczych pomieścić ma m.in. Teatr Rozmaitości. Start nowego obiektu zaplanowano na rok 2014.
W ciągu dwóch lat ma się rozpocząć budowa Muzeum Historii Polski. Nowatorski gmach (w jego wnętrzu biegłby fragment Trasy Łazienkowskiej) stanie koło placu Na Rozdrożu. Budowa budynku o kubaturze 20 tys. mkw. pochłonie ponad 300 mln zł. na ten obiekt 80 proc. ma pochodzić z kasy unijnej.

>>> Czytaj też: Polscy filantropi nie znoszą rozgłosu

Nowoczesność zarabia

Poza propagowaniem narodowej kultury inwestycje w modernizację infrastruktury mogą przynieść profity finansowe. Jak pokazuje sukces wyremontowanych Sukiennic, ultranowoczesne obiekty przyciągają rzesze zwiedzających. Dzięki zwielokrotnionym wpływom z biletów nasze muzea w większym będą rekompensowały wydatki poniesione przez państwo – dziś otrzymują dotację średnio na poziomie 71 proc. budżetów. Zarabiają też muzealne sklepy. Kilkanaście procent budżetu Muzeum Powstania Warszawskiego wypracowuje sklepik z pamiątkami.
ikona lupy />
Muzeum Żydów Polskich w Warszawie / DGP
ikona lupy />
Wnętrze Muzem Sztuki Nowoczesnej w Warszawie / DGP
ikona lupy />
Projekt Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Fot. materiały prasowe / Forsal.pl
ikona lupy />
Wnętrze Muzeum Żydów Polskich w Warszawie. Fot. materiały prasowe / Forsal.pl