Rynek długu czeka na decyzję Rady Polityki Pieniężnej. "Złoty w poniedziałek umacniał się na fali lepszego sentymentu na rynkach globalnych. Obserwowaliśmy dobrą sytuację na giełdach, w tym europejskich. Powiało optymizmem, stąd wyższy kurs złotego" - powiedział w rozmowie z PAP Przemysław Winiarczyk, diler walutowy banku Millennium.

"Zanotowane dziś wzrosty nie były do końca zrozumiałe, biorąc pod uwagę mocniejszy kurs euro-dolara, dlatego w najbliższym czasie spodziewałbym się osłabienia rodzimej waluty" - dodał.

Zdaniem Winiarczyka decyzje RPP, które poznamy w środę, mogą wpłynąć na rynek jedynie, jeśli dojdzie do podwyżki stóp procentowych.

"Decyzje Rady będą miały wpływ jeśli okażą się zaskakujące, czyli jeśli dojdzie do podniesienia poziomu stóp. Nastąpi wówczas umocnienie złotego. Jeżeli jednak scenariusz będzie inny, to nie przewiduję szczególnego osłabienia złotego" - powiedział.

Reklama

"Rynek długu pozostał dziś stabilny, obroty nie były wysokie. Rentowności w stosunku do piątkowego zamknięcia nie uległy istotnym zmianom. Inwestorzy czekają na decyzję członków Rady Polityki Pieniężnej" - powiedział w poniedziałek Bartłomiej Wit, diler papierów dłużnych ING BSK.

Najbliższe posiedzenie RPP odbędzie się 27 października. Z ankiety przeprowadzonej przez PAP wynika, że rynek jest podzielony, jeśli chodzi o termin ewentualnego zacieśnienia polityki pieniężnej w Polsce w tym roku. Z 16 ankietowanych przez PAP ekonomistów sześciu oczekuje, że stopy procentowe NBP wzrosną o 25 pb na październikowym posiedzeniu decyzyjnym RPP. Kolejnych sześciu ankietowanych spodziewa się zacieśnienia polityki pieniężnej o 25 pb w listopadzie. Czterech ekonomistów uważa, że do końca tego roku stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie.