Wprowadzenie przez holding NYSE Euronext wraz z VMware oraz EMC, platformy tzw. cloud computing (chmura obliczeniowa) to nadzieja na ożywienie w przemyśle komputerowym, który pozostał oporny na zmiany w branży IT.

Operator amerykańskiej giełdy chce używać platformy cloud computing, aby zachęcić klientów do zapełniania ich własnych centrów danych. Według Dominique Cerrutti, zastępcy prezesa grupy, przedsięwzięcie ma w 2015 roku mieć 1 mld dolarów obrotów. Pomysł na stworzenie takiej platformy narodził się, bo rośnie presja ze strony banków na cięcia kosztów oraz na rozwijanie wciąż drożejących produktów i przechowywanie danych.

>>> Czytaj też: Anielskie interesy, czyli kto stoi za sukcesem Apple, Yahoo i Amazona

Chmura obliczeniowa to jedna z największych zmian w świecie komputerowym od pokoleń. Pozwala użytkownikom na uruchamianie aplikacji oraz na przechowywanie danych w Internecie zamiast ich zapisywania na twardym dysku komputera. Podczas gdy usługi oferowane przez takie firmy jak Amazon czy Google, stały się bardziej powszechnie stosowane przy większości podejmowanych decyzji w IT, serwisy finansowe nie nadążają za zmianami. Firmy zaczęły coraz bardziej obawiać się o bezpieczeństwo danych. Można to było zauważyć, gdy Amazon miał poważne problemy z chmurą sieci w kwietniu.

Reklama

Jednak koszty tych usług są tak wysokie, że banki oraz maklerzy zaczęli iść na ustępstwa. Ciągle starają się rozdzielić usługi unikalne, które mają ich odróżnić od rywali od bardziej standardowych operacji IT. Standardowe operacje mogą zostać przeniesione do prywatnej usługi chmury obliczeniowej prowadzonej na centrach danych banków. NYSE Technologies, spółka zależna NYSE Euronext twierdzi, że jego chmura może oferować te same usługi taniej, niż Wall Street i tym samym przyspiesza rewolucję w obliczeniach.

>>> Czytaj też: Jeffrey Skoll, twórca potęgi eBay, stawia na rozwój niezależnego kina

Michael Versace, dyrektor badań do spraw światowego ryzyka z IDC Financial Insights przewiduje, że podobne holdingi, do tego jaki stworzyła NYSE Euronext oraz EMC, pojawią się w następnych 6-12 miesiącach. Sukces NYSE Technologies jest jednak daleki od zapewnień. Na razie spółka zależna amerykańskiej giełdy podpisała kontrakty z dwoma klientami, Pico Quaittative Trading oraz Millenium Management LCC, funduszem hedgingowym. Będzie potrzebowała znacznie więcej, by obsłużyć centra finansowe w Tokio, Toronto oraz Sao Paulo. Niemniej jednak wizja NYSE Technologies, jak chmura obliczeniowa oraz rynki finansowe będą na siebie wzajemnie oddziaływać, pewnie pozostanie obecna w świecie finansów na dłużej.

ikona lupy />
Biurowiec w San Jose, Dolina Krzemowa / Bloomberg