Główne banki centralne starają się stworzyć dobre warunki finansowe wprowadzając zarówno typowe, jak i niekonwencjonalne rozwiązania. Europejscy politycy (oraz Międzynarodowy Fundusz Monetarny) dostrzegają pilność dokapitalizowania największych banków Europy. Przynajmniej na razie można pominąć dokładne szczegóły przeprowadzenia tej operacji. Plus, wydaje się, że Unia Europejska jednak pozwoli Grecji na umorzenie większej części długu (więcej poniżej), co jest całkiem rozsądne biorąc pod uwagę, że Grecja tak czy inaczej nie ma wielkich perspektyw na spłatę należności. W końcu zarządzający ryzykiem redukują je, bo zbliża się koniec roku kalendarzowego. Reakcją rynków na ten proces było w piątek dalsze umocnienie skłonności do ryzyka. Europejskie akcje zyskały 1%, ropa ponad 2 $, a dolar australijski wybił się na poziom ponad 1,03, euro natomiast oscyluje około 1,39. Rentowność obligacji poszybowała w górę- francuskie 10-letnie podskoczyły o 17 pkt bazowych, chwilami nawet do 3,11%, a amerykańskie są obecnie na poziomie 2,25; to o 50 pkt. bazowych więcej w ciągu zaledwie 5 sesji. Wyraźnie widać było w piątek również zmianę lokowania kapitału, z obligacji i papierów o stałym dochodzie do akcji. To nie dziwi biorąc pod uwagę, że premia za ryzyko w papierach wartościowych osiągnęła rekordowy poziom w historii, co znacznie zwiększa atrakcyjność akcji w stosunku do innych aktywów.

Duża restrukturyzacja długu Grecji nieodwołalna?

Europejscy politycy w końcu zrozumieli, że nie ma sensu opierać się nieuniknionemu, czyli pozwoleniu Grecji na umorzenie większej części jej długu publicznego. Gospodarka Hellady znajduje się w swobodnym spadku, stosunek długu do PKB niedługo osiągnie 190% a stopy procentowe znajdują się na astronomicznej wysokości – Grecja już od dłuższego czasu nie była w stanie obsłużyć tak potężnego zadłużenia. W tej chwili poważnie dyskutuje się większe, możliwe że nawet 60% cięcia dla greckich posiadaczy obligacji (lipcowa umowa zobowiązywała posiadaczy obligacji do zaakceptowania śmiesznych obecnie 21%).

Po ogromnym oporze – zwłaszcza EBC - w kwestii zaangażowania sektora prywatnego przez dłuższy okres, w tej chwili wydaje się, że wszyscy zainteresowani postrzegają umorzenie długów Grecji jako zarówno nieuchronne jak i pożądane. Scenariusz jest tym milszy, że europejscy politycy rozumieją, ze duże cięcia długów mogą zostać przeprowadzone tylko przy równoczesnym wkładzie w znaczące dokapitalizowanie banków. Przed zaaprobowaniem potrzeby 60% cięć, politycy muszą rozwiązać wiele problemów, a przykład co zrobić z Greckimi bankami, których kapitał dosłownie zostanie wyzerowany po olbrzymim umorzeniu, i czy grecka choroba nie przeniesie się na inne podatne na problemy kraje, jak Portugalia, Irlandia, Hiszpania czy Włochy. Ta kwestia jest wyjątkowo delikatna; Irlandia na przykład poczyniła ogromne kroki w kierunku odzyskania swojej konkurencyjności i spełnienia zobowiązań dłużnych i może być słusznie oburzona jeśli Grecji pozwoli się na umorzenie długu.Hiszpania znów jest na celowniku po piątkowym obniżeniu jej wiarygodności kredytowej przez S&P i nowych wątpliowościach na temat skuteczności jej planu redukcji deficytu budżetowego. Zatem, chociaż pozwolenie Grecji na niewywiązanie się z większości zobowiązań dłużnych jest delikatną kwestią, dokapitalizowanie banków wydaje się nieodwołalne. Jednak Unię Europejską czeka jeszcze wiele wyzwań.

Reklama

Troski Hiszpanii

Rynek wydaje się być coraz bardziej odporny na obniżenia ocen wiarygodności kredytowej kolejnych krajów wspólnoty europejskiej. Ostatnio Hiszpania doświadczyła zmniejszenia ratingu S&P do AA, ale od ostatniego obniżenia upłynęło 18 miesięcy i dużo wody w rzece. W tamtym czasie, hiszpańskimi obligacjami handlowano jedynie 80 pkt bazowych powyżej poziomu, na którym znajdowały się obligacje niemieckie, natomiast obecnie o 300 pkt wyżej. Jednak S&P wydaje się bardziej martwić prognozami wzrostu gospodarczego połączonymi z ewentualnym ciosem ze strony sektora bankowego i dalszymi odpisami wartości aktywów. Na papierze pozycje Hiszpanii wyglądają dużo lepiej niż na przykład włoskie: współczynnik długu do PKB wyniósł w zeszłym roku 60%, połowę wyniku we Włoszech.

Jednak bilansy banków i sektora prywatnego niepokoją w kontekście prognozy kredytowej. Deficyt Hiszpanii zmniejszył sie co prawda od czasu 2007, kiedy wynosił 10% PKB, ale nadal wymaga szukania kapitału za granicą. Dobrą wiadomością jest, że pożyczki banków hiszpańskich od EBC zmniejszyły się nieco we wrześniu, z 81,2 mln eur do 79,1mln euro. Hiszpania pozostaje jednak podpięta do respiratora i dlatego właśnie obecna dyskusja na temat dokapitalizowania banków jest dla niej tak istotna, bo może pozwolić jej uciec sztormowi kryzysu zadłużenia obejmującemu Europę.

Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze dopowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.

Ostrzeżenie o ryzyku: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.

ikona lupy />
Michael Derks, główny strateg FXPro / Inne