Na początku września zeszłego roku Sąd Arbitrażowy w Wiedniu nakazał TPSA wypłatę odszkodowania w wysokości równowartości 1.568 mln zł. TPSA przyznała, że odszkodowanie jest wyższe o ok. 467 mln zł od utworzonej przez spółkę rezerwy. TPSA poinformowała później, że nie zamierza zapłacić tej kwoty i wykorzysta dostępne środki prawne, żeby podważyć wyrok.

"Tak jak oczekiwaliśmy, dzisiejsza decyzja wiedeńskiego Sądu Handlowego ponownie potwierdza słuszność ostatecznego i prawomocnego wyroku z dnia 3 września 2010, dotyczącego I etapu sporu.

W konsekwencji dzisiejszej decyzji sądu DPTG natychmiast rozpocznie procedury, które zapewnią wznowienie postępowań o uznanie i wykonanie wyroku częściowego" - czytamy w oświadczeniu na stronie GN Store Nord. "Zamierzamy zwiększyć nasze starania by we wszystkich jurysdykcjach doprowadzić do wykonania prawomocnego wyroku Trybunału Arbitrażowego z dnia 3 września 2010.

Jednocześnie chcielibyśmy podkreślić, że podejmowane przez TPSA działania prawne, które okazują się bezowocne, generują tylko dodatkowe znaczące koszty dla spółki i jej akcjonariuszy - powiedział Wiceprezes GN Store Nord Mikkel Danvold, cytowany w komunikacie.

Reklama

Sąd nakazał TPSA również zwrot 190 tys. euro kosztów sądowych na rzecz DPTG. Spór między stronami powstał w 2001 r. na tle umowy zawartej w 1991 r. przez poprzednika prawnego TPSA, przedsiębiorstwo państwowe Poczta Polska Telegraf i Telefon, z DPTG (kontrolowaną przez GN Store Nord w 75% i TDC w 25%) w związku z interpretacją umowy dotyczącej sprzedaży i instalacji przez DPTG systemu światłowodowego o nazwie Linia Północ-Południe (NSL).

Narastająco w I-III kw. 2011 roku TPSA miała 1.559 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 111 mln zł straty rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 11.198 mln zł wobec 11.758 mln zł.