Presja rynków gwałtownie bierze górę, a przywódcy UE będą zmuszeni do podjęcia zdecydowanej akcji, aby odpowiedzieć na kryzys. Jak twierdzą analitycy Credit Suisee w raporcie "Fixe Income Research”, aby ocalić 17-krajowy blok - przywódcy strefy euro muszą osiągnąć “doniosłe porozumienie” ukierunkowane na unię polityczną jeszcze przed połową stycznia 2012 r.

Analitycy banku na czele z Jonathanenem Wilmotem, jednym z dyrektorów strategicznych, przewidują również, że Europejski Bank Centralny posunie się do bardziej agresywnych ruchów, aby docelowo obniżyć swoją stopę benchmarkową z poziomu 1,25 proc. i dostarczyć bankom długoterminowych funduszy.

>>> Czytaj też: Stany Zjednoczone Europy - oto przyszłość naszego kontynentu

„W skrócie mówiąc, będą się ważyć losy euro”, jak można przeczytać w komunikacie. Równocześnie, rentowność włoskich i hiszpańskich obligacji 10-letnich może podskoczyć do ponad 9 proc. a francuskich przekroczyć poziom 5 proc. - prognozuje Credit Suiss. Może wzrosnąć także oprocentowanie niemieckich papierów skarbowych.

Reklama

Obecnie inwestorzy „po prostu nie mogą być pewni, co tak naprawdę mają w rękach, ani co kupują na rynku długu w strefie euro”, głosi dalej raport. Analitycy podejrzewają, że oznacza to koniec „radzenia sobie pomimo przeciwności” (chodzi o polityczne rozwiązania, takie jak wybranie nowego premiera Grecji i Włoch - przyp. red.), ponieważ presja rynków „efektywnie zmusza Francję i Niemcy do osiągnięcia historycznego porozumienia w sprawie unii fiskalnej - wcześniej niż mogło się to wydawać do tej pory możliwe, jeśli w ogóle ktokolwiek sądził, że było to prawdopodobne”. “Wtedy i tylko wtedy, jak myślimy, ECB zgodzi się na dostarczenie finansowego mostu, który jest potrzebny, aby zapobiec systemowej ruinie”. Analitycy banku mają zapewne na myśli m.in. ostatnie na temat wzmocnienia nadzoru finansowego nad krajami unijnymi.

Jak informował wcześniej Forsal.pl, interwencja EBC może oznaczać dodrukowanie pieniędzy i skup obligacji. Rynki finansowe widzą w tym jedyną szansę ratowania strefy euro. Jednak zdecydowany sprzeciw wyrażają Niemcy, a także sam bank centralny, ponieważ mogłoby to wywołać gigantyczną inflację.

>>> Czytaj też: Komisja Europejska: Rolą EBC przeciwdziałać inflacji i zapewnić stabilność eurolandu

„Nie możemy się spodziewać przełomu w kwestii euro na horyzoncie, ale pewne nadzwyczajne rzeczy będą musiały się wydarzyć, aby mogła przetrwać unia walutowa. To dlatego, że inwestorzy nie będą już w stanie tolerować półśrodków”, głosi raport.

Według analityków Credit Suisse, debata nad pogłębieniem Unii będzie przeprowadzona równocześnie z wydaniem rekomendacji Komisji Europejskiej dotyczących zadłużenia strefy euro, które mają być opublikowane w tym tygodniu, jeszcze przed szczytem 9 grudnia, a także w związku z przemową Nicolasa Sarkozy’ego, prezydenta Francji, która ma się odbyć w przyszłym miesiącu z okazji 20-lecia Traktatu z Maastricht.