"Rządy wszystkich 17 państw eurostrefy powinny zdjąć klapki z oczu i okazać więcej zdecydowania. Jednak oczekiwania od Niemiec, jako najpotężniejszej gospodarki, ostoi 13-letniej unii monetarnej, są wysokie, i jest to w pełni uzasadnione" - wskazuje dziennik.

>>> Czytaj też: Pozycja Francji słabnie. Polski rośnie. Co zrobią Niemcy?

Przypomina, że premier Włoch pojechał w zeszłym tygodniu do Berlina, by prosić Niemcy, żeby "przemyślały na nowo swoje podejście do kryzysu". Zdaniem dziennika, postęp we wdrażaniu reform we Włoszech jest kluczowy dla przetrwania gospodarki eurostrefy, bowiem "niepowodzenie we Włoszech mogłoby zagrozić projektowi integracji Europy po 1945 roku".

Aby pomóc Montiemu, "Niemcy muszą szybciej i bardziej efektywnie zrobić użytek z Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF). Muszą upewnić się, że Europejski Mechanizm Finansowy, który zastąpi EFSF, zacznie działanie w tym roku, a rządy będą uczestniczyć w nim tak intensywnie, jak to tylko możliwe" - postuluje "Financial Times".

Reklama

>>> Zobacz też: Rybiński: Merkel weszła w rolę grabarza strefy euro

"W szerszym kontekście, Niemcy muszą uznać, że oszczędność i ograniczenia fiskalne w pogrążonej w deficycie Europie południowej muszą być zrównoważone przez kroki pobudzające wzrost w krajach północy, które mają nadwyżki" - podsumowuje gazeta.