Wyrocznia od czasu pracy i sporów zbiorowych. Jak nikt potrafi poruszać się w najbardziej skomplikowanych regulacjach prawnopracowniczych. Jako autor wielu ekspertyz, w tym dla Sejmu i Senatu RP, ma ogromny wpływ nie tylko na stosowanie przepisów w praktyce, ale także ich kształtowanie. Był członkiem Komisji ds. Reformy Prawa Pracy, a także przewodniczącym Naczelnej Rady Zatrudnienia. Od zawsze przeciwstawia się psuciu prawa. Gdy w 2007 r. Państwowa Inspekcja Pracy uznała, że stacje paliw nie są placówkami handlowymi i mogą pracować w święta, jako jedyny nie obawiał się dosadnie wytknąć PIP, że taka interpretacja jest niedopuszczalna. Z kolei gdy na początku poprzedniej kadencji rząd przedstawił niedopracowany i niespójny z innymi przepisami projekt nowelizacji kodeksu pracy, nie obawiał się ostro go skrytykować. W efekcie rządowe propozycje nigdy nie trafiły nawet pod obrady Rady Ministrów, a resort pracy się z nich wycofał. Zacięty krytyk ustawy o 10-proc. redukcji zatrudnienia w urzędach. Jego wątpliwości podzielili nie tylko inni eksperci, ale Trybunał Konstytucyjny. Ustawa nigdy nie weszła w życie.
Wpływ prof. Raczki na stosowanie prawa w Polsce należy też mierzyć liczbą osób, którym na co dzień przekazuje zdobytą wiedzę. Prof. Raczka jest dziekanem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, kuźni przyszłych adwokatów, sędziów, polityków i profesorów. Czterokrotnie zwyciężał on w rankingu najlepszych wydziałów prawa organizowanym przez DGP.