USA są kolebką różnych kampanii społecznych a tamtejsi adwokaci znani z sądowych batalii z korporacjami, również tych na rzecz równych praw kobiet na rynku pracy. Nic dziwnego, że rodzime organizacje non-profit zaczęły posądzać Facebooka o dyskryminację.
Zarząd, w którym są tylko mężczyźni plasuje portal społecznościowy wśród wyjątków, ponieważ większość spółek z branży, m.in. LinkedIn, czy Google, ma co najmniej jedną kobietę w zarządzie. Podobnie jak większość dużych spółek publicznych w USA. Jedynie 11,3 proc. firm z grona „Fortune 500*” (coroczny ranking największych amerykańskich spółek - przyp. red.) ma wśród dyrektorów wyłącznie mężczyzn – jak podaje Catalyst, organizacja nonprofit, która zajmuje się badaniami związków kobiet z biznesem.
„Już dawno mamy za sobą problem ochrony praw kobiet i tłumaczenia, dlaczego powinny mieć szanse pracowania na wyższych szczeblach - jest mnóstwo danych, które pozakazują, że mieszane zarządy osiągają lepsze wyniki”, powiedziała Anne Mulcahy, była prezes i dyrektor zarządzająca Xerox Corp. oraz dyrektor w Johnson&Johnson, Target Corp. i Washington Post. „Szkoda, że duży udział procentowy kobiet wśród konsumentów firmy nie przekłada się na strukturę zarządu”.
Facebook, który zaczął powstawać 8 lat temu w akademiku na Uniwersytecie Harwarda, osiągnął obecnie sprzedaż na poziomie 3,7 mld USD. 58 proc. użytkowników portalu stanowią kobiety, według raportu z 2010 roku opublikowanego przez Pew Internet and American Life Project. Badania wykazały również, że to one spędzają więcej czasu niż mężczyźni zmieniając status, aktualizując profil i komentując posty znajomych.
„Struktura zarządu jest tym bardziej zaskakująca, że głównym szefem operacyjnym w firmie jest kobieta – Sheryl Sandberg – znana amerykańska „rzeczniczka równouprawnienia”, mówi Malli Gero, dyrektor egzekucyjna 2020 Women on Boards.
Sandberg (42 lata) jest najlepiej opłacaną dyrektor wykonawczą Facebooka. W ubiegłym roku otrzymała 30,9 mln USD uposażenia. Po debiucie giełdowym spółki może stać się posiadaczką nawet 1,7 proc. udziałów. Jeśli wziąć pod uwagę najwyższy przedział wyceny oferty giełdowej, udziały te byłyby warte 1,7 mld USD. Sandberg nie ma jednak prawa głosu na spotkaniach zarządu.
>>> Czytaj też: Debiut Facebooka: giełda stanie się początkiem końca portalu?
„To zaskakujące i zarazem rozczarowujące, że Facebook nie ma ani jednej kobiety w zarządzie, a przecież Sandberg jest niesamowicie wpływową osobą w firmie, a przy tym bezapelacyjną propagatorką kobiet w biznesie”, powiedziała Gero, której organizacja prowadzi kampanię na rzecz zwiększenia do 20 proc. reprezentacji kobiet w zarządach spółek w USA przed 2020 rokiem.
Jak wygląda zarząd Facebooka?
Makr Zuckerberg, 27 letni założyciel Facebooka, prezes i główny dyrektor zarządzający ma 56,9 proc. pakiet kontrolny w zarządzie Facebooka. Niektórzy eksperci zarządzania w korporacjach uważają, że taka przewaga w podejmowaniu decyzji skupia zbyt dużo władzy w ręku jednej osoby.
Inni dyrektorzy z zarządu to: Donald E Graham – prezes i CEO w Washington Post; Marc Andreesen - współzałożyciel Netscape Communications Corp.; James W. Breyer – CEO w Breyer Capital; Peter A. Thiel – współzałożyciel Palantir Technologies Inc. i manager funduszy w Clarium Capital LLC; Reed Hastings – prezes i CEO w Netfilx Inc. oraz Erskine B. Bowles – emerytowany dyrektor University of North California.
>>> Czytaj też: IPO Facebooka wykreuje nowych miliarderów: zobacz, kto zarobi najwięcej
Sarah Feinberg, rzeczniczka Facebooka odmówiła komentarza na temat struktury zarządu.
*W 2010 roku spośród firm notowanych w rankingu Fortune 500, czyli 500 największych spółek w USA, tylko w 12 prezesami były kobiety (źródło: serwis CNN Money).