Basis i credit spready, podobnie jak kwotowania obligacji niemieckich, przemierzyły dystans od euforii do wyprzedaży. Grecy kupili czas na tworzenie rządu i oddalili krótkoterminowe ryzyko katastrofy rynkowej, jednak inwestorzy nie pozwolą sobie na „puste” wzrosty gdy za plecami czyhają ryzyka rosnące w siłę, umiejscowione głównie w Hiszpanii. Wciąż sprawdza się schemat krótkoterminowych reakcji na pozytywne impulsy podczas gdy rynek nadal trwa w niepewności.

Sytuacja polityczna w Grecji będzie bacznie obserwowana. Silna pozycja Syrizy (drugiej partii w tych wyborach) będzie punktować nowo tworzący się rząd, na szybkie utworzenie którego liczy cała Europa (niepotwierdzone informacje wskazują że może mieć to miejsce już dzisiaj). To jednak nie partie polityczne w poszczególnych krajach mogą kryzys finansowy i gospodarczy zażegnać, ale decyzje na szczeblach instytucjonalnych Europy i świata. Dał temu dowód rynek długu w Europie, który pchnął rentowności hiszpańskiej 10-latki powyżej 7,0%. Na wykresie owej obligacji odnotowano historyczne 7,28%. Nie bez znaczenia dla oceny sytuacji w tym najsilniejszej doświadczanym obecnie kraju Europy były dane na temat wzrostu odsetka złych kredytów, do 8,72% w kwietniu po 8,37% w marcu. Wszyscy mają świadomość, iż maj przynieść musiał dalsze pogorszenie tego współczynnika.

Dynamika zmian na rynku podobna była wiec do reakcji na przyznanie Hiszpanom pomocy dla ichniejszego sektora bankowego. Z punktu widzenia Hiszpanii bardziej ciekawa dla rynku będzie dzisiejsza aukcja bonów 12- i 18-miesięcznych. Ponadto dzisiaj publikacja ZEW i dane z rynku nieruchomości w USA, które jeszcze miesiąc temu wspierały obraz amerykańskiej gospodarki.

Obecnie rynek liczy na G20 i posiedzenie Fed i ministrów finansów Europy. Wczorajszy nieoficjalnych szkic uzgodnień w czasie szczytu dwudziestu największych krajów gospodarczych świata wskazuje ponownie gotowość i potrzebę wspierania odpowiednimi środkami i mechanizmami spójności i stabilności strefy, włączając w to (co interesujące) potrzebę przełamania pętli zależności miedzy bankami a długiem państwowym. Żadnych konstruktywnych działań i sugestii się jednak nie spodziewamy. Uwaga już koncentruje się na posiedzeniu Fed, na co wskazuje rynek EUR/USD. Ruch wzwyż Eurodolara to po części efekt korekty wczorajszych spadków, ale w dużej mierze utożsamić go należy z nadziejami na implementację kolejnych rozwiązań ilościowego wsparcia rynków finansowych. Z pewnością nadzieje na (przynajmniej) przedłużenie Operation Twist rosną. Dane makroekonomiczne w USA zdają się potwierdzać, iż rosną również szanse na takie działania (10-letnie UST oscyluje w okolicach 1,56%). Tryb wyczekiwania na rynku będzie więc kontynuowany. Po Fed, w czwartek uwaga na szczyt ministrów finansów w Europie, po czym 28 czerwca na agendzie pojawia się szczyt EU.

Reklama

Future na Bund rozpoczyna sesję w okolicach 142,5, czyli w strefie wczorajszego otwarcia. Zakres ruchu wydaje się ograniczać strefa 142-143,30.

Polski rynek długu na fali powyborczej euforii zanotował kolejna fale silnego wsparcia. Rentowność 10-letniego benchmarku spadła do 5,20%, kończąc sesję w okolicach technicznej kotwicy 5,25%. Można było więc wczoraj dostrzec potencjał na polskiej, który uruchamiany jest w razie poprawy nastrojów globalnych działa na korzyść polskich papierów skarbowych. Podczas gdy jednak większość pozostałych rynków europejskich doświadczyła częściowej wyprzedaży i wzrostów rentowności w stosunku do piątkowego zamknięcia, polskie obligacje pomimo zmienności intraday nie zmieniły poziomu rentowności w stosunku do piątkowego zamknięcia. Nastroje nie są również na tyle wspierające, aby skłonić MF do emisji OK0714 na środowej aukcji. Ministerstwo zdecydowało się na bezpieczną, zgodną z wcześniejszym planem emisję PS0417 na poziomie 2-4 mld PLN. W obliczu aukcji i dość wysokich cen polskich papierów, aktywność inwestorów skupiła się głównie na środku krzywej. Nie zaskakują nikłe zmiany na rynku FRA. Dzisiejsze dane z rynku pracy również prawdopodobnie nie zmienią jej kształtu. Rynek czeka na lipcową projekcję, choć ciekawe mogą być dane na temat zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Nieznaczne spadki obserwować można było na krzywej IRS. Dzisiaj prawdopodobnie polska krzywa ma szansę na stabilizację – wszystko zależy od nastrojów globalnych.



Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.