Po pierwsze zdaje się, że inwestorzy operujący na rynkach Starego Kontynentu i Stanów Zjednoczonych postanowili dziś zrealizować część zysków pochodzących z ostatniej bardzo dużej 1,5-miesięcznej fali zwyżek. Stało się to po tym, jak wczoraj paneuropejski indeks STOXX Europe 600 znalazł się na najwyższym poziomie od 4 kwietnia, a amerykański S&P500 także w czwartek dotarł do poziomu najwyższego od 4 maja. Oznaczało to też, że wskaźniki te od swojego tegorocznego minimum (w obu przypadkach ustalone zostało ono w dniu 4 czerwca) zyskały na wartości odpowiednio: 12,21% i 8,97%.

W piątek do spadków cen akcji przyczyniły się jednak także wieści z Hiszpanii. Choć ministrowie finansów Eurolandu w trakcie dzisiejszej telekonferencji wyrazili ostateczną zgodę na udzielenie 100 mld euro pomocy hiszpańskiemu rządowi na ratowanie sektora bankowego tego kraju (z czego 30 mld euro zostanie wypłacone z EFSF już do końca bieżącego miesiąca), to rynek negatywnie zareagował po pierwsze na informację o tym, że autonomiczny region Walencja zapowiedział, że zwróci się do rządu centralnego w sprawie pomocy w spłacie swojego zadłużenia, a po drugie na powiązaną m.in. z tą kwestią zmianę oficjalnych rządowych prognoz PKB. Po zakończeniu piątkowego posiedzenia hiszpańskiego rządu minister ds. budżetu (Cristobal Montoro) poinformował, że w obecnych założeniach tempo wzrostu gospodarczego spadnie w przyszłym roku o 0,5%, a nie jak szacowano jeszcze pod koniec kwietnia zanotuje 0,2% wzrost.

Oliwy do ognia dolały dziś również informacje z Chin. Według agencji Xinhua władze Państwa Środka nie zamierzają poluzować swojej kontroli nad rynkiem nieruchomości, jako że nie chcą dopuścić na nim do wzrostu cen.

Inflacja bazowa bez zmian, a koniunktura gorsza

Reklama

Przedstawione dziś przez NBP dane pokazały, że w czerwcu dwie z czterech miar inflacji bazowej nie uległy zmianie, a pozostałe zanotowały wzrost. Najpilniej śledzona na rynku miara, czyli inflacja po wyłączeniu z niej cen energii i żywności wyniosła 2,3% r/r, czyli tyle samo co w maju.

Z kolei z opublikowanego w piątek przez GUS badania koniunktury gospodarczej w: przemyśle, budownictwie, handlu i usługach wynika, że w lipcu syntetyczny jej wskaźnik (SI) ukształtował się na poziomie niższym zarówno niż w czerwcu, jak i w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Bieżąca sytuacja rynkowa

W piątek o godz. 16:41 indeks blue-chipów GPW, czyli WIG20 szedł w dół o 1,14% do 2173,76 pkt, a indeks szerokiego rynku, czyli WIG zniżkował o 0,94% do 40164,80 pkt. W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 spadał o 1,39% do 258,23 pkt, a amerykański indeks S&P500 handlowany był na 0,68% minusie (1367,20 pkt).

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.