Jutro ruszy ogólnopolska kampania "Elektroodpady w dobre ręce". Jej pomysłodawcy chcą, by zepsute pralki, telewizory, czy lodówki nie trafiały już do nielegalnych punktów skupu złomu, czy do lasów. Jak mówi Wojciech Konecki ze Związku, takie odpady powinny trafić do zakładów, które potrafią go przetworzyć.

Organizatorzy akcji wskazują legalne możliwości zbierania sprzętu. Są to z reguły gminy, serwisy napraw, czy sklepy. Już niedługo, po wejściu w życie tak zwanej ustawy śmieciowej, samorządy będą miały obowiązek zbierania tego typu odpadów. Wojciech Konecki dodaje, że niektóre sklepy już wiedzą, że na starym sprzęcie można zarobić i chętnie przyjmują pralki, lodówki, czy odkurzacze. Najmniej o odzyskiwaniu sprzętu wiedzą właściciele serwisów i to między innymi do nich jest adresowana kampania.

W myśl unijnych wytycznych za osiem lat Polska będzie musiała zebrać 10 kilogramów zużytego sprzętu na mieszkańca przez rok. Radosław Maj ze Związku Pracodawców AGD mówi, że jednym z elementów kampanii będzie mapa firm, które zbierają sprzęt. Jest to w jego opinii pierwsza mapa, która uwzględnia wszystkie tego typu placówki w kraju.

Punkty zbiórki zużytego sprzętu gospodarstwa domowego prowadzą także samorządy. Na stronach internetowych urzędów są adresy i numery telefonów. W Warszawie jest możliwość wywiezienia sprzętu z domu lub mieszkania.

Reklama

Kampania producentów AGD potrwa do grudnia.