Po umiarkowanym 2012 roku (wzrost o 2,3 proc.), dynamika polskiego handlu zagranicznego powinna przyspieszyć w nadchodzących latach - polski eksport powinien wzrosnąć o 5,8 proc. w 2013 r. i o 7,0 proc. w 2014 r., prognozują autorzy raportu "Global Connections", przygotowanego przez firmę analityczną Oxford Economics na zlecenie HSBC.

"Po umiarkowanym 2012 roku, dynamika polskiego handlu zagranicznego powinna przyspieszyć w nadchodzących latach. Autorzy raportu 'Global Connections' przewidują, że na koniec 2013 roku jego wartość będzie o 5,8 proc. większa niż rok wcześniej. W przyszłym ma dojść do dalszego przyspieszenia, a 2014 rok ma zakończyć się wynikiem o 7 proc. lepszym niż rok wcześniej" - czytamy w komunikacie HSBC.

>>> Czytaj też: Polski eksport wraca do formy. Napędza go Azja

Bank podkreśla, że będzie to wynik lepszy niż w przypadku krajów takich jak Niemcy (5,8 proc. rocznie w latach 2013-2015), Francja (6,1 proc.) czy Wielka Brytania (4,4 proc.), ale jednocześnie słabszy niż wynik innego rynku wschodzącego uwzględnianego w europejskich zestawieniach - Turcji (13,8 proc.).

Reklama

"Mimo przewidywanego przyspieszenia, wzrost wymiany handlowej może jednak nie być wystarczający, aby przyczynić się do przyspieszenia wzrost polskiego PKB w krótkim okresie ze względu na osłabienie popytu krajowego. Ekonomiści HSBC przewidują, że w 2013 roku polska gospodarka wzrośnie o 1,6 proc., a w kolejnym roku dynamika PKB przyspieszy do 2,9 proc." - czytamy dalej.

Spośród krajów wziętych pod lupę przez analityków Oxford Economics, w odleglejszej perspektywie (2016-2020) Polska będzie zajmowała drugie miejsce w Europie pod względem dynamiki eksportu (9,1 proc.). W analizowanym okresie wyprzedzi ją jedynie Turcja (11,8), a słabszy wynik uzyskają Wielka Brytania (5,5 proc.), Irlandia (4,7), Francja (4,4 proc.) i Niemcy (3,8 proc.), podano także.

Zdaniem autorów raportu, kluczowymi produktami eksportowymi Polski pozostaną maszyny przemysłowe oraz sprzęt transportowy. Popyt na te towary o wysokiej wartości będzie zgłaszany zarówno przez rozwinięte rynki europejskie, jak i rynki wschodzące, potrzebujące zarówno dóbr inwestycyjnych w celu tworzenia własnych możliwości produkcyjnych, jak i sprzętu transportowego w związku z dynamicznym rozwojem infrastruktury.

"Te dwie grupy towarów odegrają decydującą rolę we wzroście polskiego eksportu w perspektywie kilkunastu lat. Ważny udział we wzroście eksportu z Polski będą miały również sprzęt teleinformatyczny (ICT), produkty chemiczne oraz mineralne" - czytamy też w materiale.

>>> Czytaj też: Polska żywność traci dobrą reputację. Eksport zagrożony