Premier powiedział, że odnotowany w I kw. br. wzrost PKB na poziomie 0,5 proc. r/r jest "o wiele za niski", ale podkreślił, że Polsce nie grozi w tym roku recesja.

"W czerwcu będziemy przeglądali wszystkie zapisy w budżecie po to, żeby stwierdzić, czy jest czy nie jest potrzebna nowelizacja budżetu w związku ze słabszymi danymi z gospodarki" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.

Komentując opublikowane dziś przez GUS drugie szacunki dotyczące wzrostu PKB za I kw. br. (wzrost o 0,5 proc. r/r wobec 0,4 proc. w pierwszej estymacji i w porównaniu do 0,7 proc. w poprzednim kwartale), premier powiedział, że cieszy go korekta wobec poprzedniego szacunku, ale przyznał, że "0,5 proc. to jest o wiele za mało, żebyśmy się mogli cieszyć w Polsce".

"Dla nas kluczowe będą informacje z drugiego i trzeciego kwartału, bo to, że będzie spowolnienie - wiedzieliśmy. Pytanie jest o skalę tego spowolnienia zarówno w Polsce, jak i wokół Polski" - podkreślił Tusk.

Reklama

>>> Polecamy: Największe polskie firmy w dołku. Ratują się eksportem

Zwrócił uwagę na "dwoiste sygnały" nadchodzące z gospodarki Niemiec i całej strefy euro. Z jednej strony mówią one o "pewnym pozytywnym drgnięciu", ale równocześnie widać, że inne dane świadczą o tym, iż rok 2013 będzie raczej stagnacyjny niż optymistyczny.

"Chcę powiedzieć, że w Polsce jak na razie nie ma mowy o recesji. Wzrost to jest wzrost, nawet jeśli jest bardzo niski. Nie sądzę, aby w roku 2013 groziła nam recesja. Korekty różnych instytucji, jeśli chodzi o wzrost w Polsce, są uzasadnione: wzrost może być niższy niż się spodziewaliśmy jeszcze pół roku temu czy rok temu" - powiedział też premier.

Dziś Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) obniżyła prognozy wzrostu PKB dla Polski do 0,9 proc. na 2013 r. (z oczekiwanych w marcu 1,6 proc.) i do 2,2 proc. na 2014 r. (z odpowiednio 2,5 proc.).

Wcześniej w tym miesiącu prognozy wzrostu gospodarczego Polski obniżył m.in. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) - do 1,2 proc. i Komisja Europejska - do 1,1 proc.

W kwietniu w nowej aktualizacji programu konwergencji rząd obniżył prognozę wzrostu PKB na 2013 r. do 1,5 proc. wobec 2,2 proc. zapisanych w tegorocznej ustawie budżetowej.

>>> Czytaj też: Ekonomiczna przyszłość świata i Polski według OECD