Chodzi między innymi o większe możliwości uzyskania zwrotu pieniędzy w przypadku nieudanych zakupów przez internet. Dziś Bruksela przedstawiła propozycję przepisów dotyczących rozstrzygania sporów transgranicznych dotyczących drobnych roszczeń.

Od 2007 roku Europejczycy mogą domagać się swoich praw w europejskim postępowaniu w sprawie drobnych roszczeń, nieprzekraczających 2 tysięcy euro. - Przyczyniło się to do obniżenia do 40 procent kosztów rozstrzygania sporów w tym zakresie oraz skrócenia czasu trwania postępowania sądowego do około 5 miesięcy - powiedziała rzeczniczka Komisji Mina Andreeva. Zdaniem Brukseli, proces ten jednak warto usprawnić. - Chcemy zwiększyć pułap, od którego można wnieść roszczenie, z 2 tysięcy do 10 tysięcy, ograniczyć biurokrację oraz wysokości opłat sądowych - dodała Andreeva. Nowe przepisy umożliwią skarżącym wszczęcie postępowania online, a koszty sądowe nie będą mogły przekraczać 10 procent wartości roszczenia.

Na zmianach najbardziej mają skorzystać małe i średnie przedsiębiorstwa. Według badań Eurobarometru, dziś prawie połowa firm nie kieruje spraw do sądu, gdyż koszty postępowania są zbyt wysokie. Jedna trzecia respondentów przyznaje z kolei, że byłaby bardziej skłonna do wystąpienia z roszczeniem, gdyby postępowanie można było przeprowadzić bez konieczności stawiania się w sądzie.

>>> Czytaj również: Poczta Polska walczy o rynek e-commerce

Reklama