Zakaz importu mięsa wieprzowego do Rosji z Unii Europejskiej obowiązuje od 29 stycznia. Dla polskich eksporterów oznacza to odcięcie od jednego z najważniejszych rynków. Z powodu wykrycia kilku przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików na Litwie i w naszym kraju wieprzowiny z Polski nie przyjmują też Chiny, Korea, Tajwan i Japonia.
Przedstawiciele firm pośredniczących w handlu mięsem wskazują, że w ciągu ostatnich trzech tygodni ceny podstawowych produktów wieprzowych – półtusz, schabu, szynki, łopatki i karkówki – spadły o 10–15 proc. Potwierdzają to dane Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, według których cena najpopularniejszych tusz wieprzowych spadła w tym miesiącu o 10 proc. Według danych ING Banku Śląskiego na całym hurtowym rynku wieprzowiny ceny w tym miesiącu spadły o 4 proc. To największy miesięczny spadek od dwóch lat.
W fatalnej sytuacji znaleźli się przede wszystkim rolnicy sprzedający wieprzowinę pośrednikom. Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso, wskazuje, że w ciągu ostatnich trzech tygodni ceny mięsa wieprzowego skupowanego od rolników spadły z ponad 5,5 zł do 4 zł za 1 kg, czyli o ponad 27 proc.
– Wystosowaliśmy apel do firm pośredniczących w handlu mięsem między rolnikami a dużymi firmami przetwórczymi, aby nie zaniżały celowo cen mięsa, wykorzystując obecną sytuację. Część dużych przetwórców zadeklarowała nawet, że nie będą kupować mięsa, które pośrednicy zakupili po rażąco niskich cenach – mówi DGP Choiński.
Reklama
>>> Czytaj też: Chiny wstrzymały import polskiej wieprzowiny
Nie zmienia to faktu, że część firm z branży mięsnej, w której eksport ma znaczący udział w przychodach, już ma duże kłopoty. Niektóre zaczynają zwalniać pracowników lub wysyłają ich na przymusowe urlopy.
Eksport, przede wszystkim do krajów spoza UE, ma dla polskiej branży mięsnej ogromne znacznie, bo marże są tu znacznie wyższe niż przy sprzedaży w kraju czy na innych rynkach unijnych. – Najlepsze marże można osiągnąć na szczególnie poszukiwanych w danym kraju produktach, w Rosji na tłuszczach, a np. w Korei na boczku. Mogą sięgać nawet 50 proc. Teraz większość kluczowych rynków poza Unią jest dla Polski zamknięta – wskazuje szef Związku Polskie Mięso.
Zniżki w hurcie nie przekładają się na razie na ceny produktów wieprzowych w sprzedaży detalicznej, które w porównaniu z ubiegłym miesiącem rosły o ponad 2 proc.
Ministerstwo Rolnictwa zapowiada, że jest gotowe do skupowania nadwyżek trzody chlewnej m.in. w województwach objętych strefą buforową w związku z przypadkami afrykańskiego pomoru świń.
>>> Czytaj też: Afrykański pomór świń: polska branża mięsna już traci miliony