Dwa dni temu Donald Tusk podczas wizyty na Śląsku przekonywał, że potrzebna jest "rehabilitacja węgla". Premier podkreślał, że zmiana wizerunku surowca to jeden z podstawowych elementów projektu Unii Energetycznej, który niebawem zostanie przedstawiony w Brukseli przez polski rząd (>>> Czytaj więcej o wystąpieniu Donalda Tuska).

Wicepremier Janusz Piechociński w rozmowie z IAR twierdzi, że kryzys rosyjsko - ukraiński może nam ułatwić przekonanie Unii do węgla. "Mamy w Polsce 60 proc. wszystkich europejskich udokumentowanych złóż węgla. Dlatego ten surowiec będzie u nas kluczowy do 2050 roku" - przekonuje minister gospodarki.

Janusz Piechociński twierdzi, że należy w Brukseli promować wykorzystanie surowców, które już teraz posiadają państwa Wspólnoty. Donald Tusk podczas sobotniego uroczystego rozpoczęciem budowy nowoczesnego bloku energetycznego w Tychach podkreślał że cała Europa za pełnoprawne źródło energii powinna uznać węgiel, który próbują skreślić ekolodzy.

W ubiegłym roku wydobyliśmy w Polsce 67,5 mln ton węgla energetycznego.

Reklama

Niemcy, uchodzące w Europie za lidera odnawialnej energii, nadal do wytwarzania połowy prądu wykorzystują węgiel.

Polskie kopalnie muszą ciąć koszty

Polskie kopalnie muszą ograniczać koszty, choć nie ma mowy o automatycznym zwalnianiu górników. Firmom wydobywczym grozi zwiększony import węgla z Ukrainy i Rosji - ostrzega w rozmowie z IAR minister gospodarki Janusz Piechociński.

Tylko przychody Kompanii Węglowej skurczyły się w ubiegłym roku o miliard złotych. Tyle samo na samym wydobyciu surowca stracił koncern w 2013 roku.

Janusz Piechociński przekonuje, że przed polskimi górnikami trudne zadanie restrukturyzacji. "Trzeba pilnować kosztów bowiem w ostatnich tygodniach o 17 proc. potaniał rosyjski rubel, a o blisko 40 proc. ukraińska hrywna i to z tych kierunków może do nas trafić jeszcze więcej taniego węgla" - ostrzega Janusz Piechociński.

Wicepremier dodaje, że nie jest sztuką tylko zwolnić górników pracujących pod ziemią. Zdaniem Piechocińskiego, należy efektywniej wydobywać węgiel i ograniczyć koszty administracyjne.

Obecnie Kompania Węglowa szuka nowych władz spółki. W konkursie trzy osoby chcą zostać prezesem koncernu, a 17 kandydatów ubiega się o fotel wiceszefów spółki.

Kilka tygodni temu rada nadzorcza przyjęła program restrukturyzacji Kompanii. Dzięki niemu do 2020 roku firma ma zaoszczędzić ponad miliard złotych i przynosić zyski.

ikona lupy />
Obszary występowania węgla brunatnego / Forsal.pl