Na anektowanym przez Rosję Krymie może dojść do protestów na tle socjalnym - ostrzega zastępca przewodniczącego Medżlisu Tatarów krymskich Nariman Dżelal. W jego opinii niezadowolenie społeczne będzie narastać wraz z pogarszaniem się warunków życia na anektowanym półwyspie.

W dwa miesiące po aneksji mieszkańcy Krymu cieszą się, że na półwyspie nie leje się krew. Jednak już odczuwają międzynarodową izolację i narzekają na wzrost cen oraz brak pracy. „Rosji przyjdzie drogo zapłacić za Krym, ponieważ to był region nieustannie dotowany” - tłumaczy wiceprzewodniczący wspólnoty tatarskiej Nariman Dżelal.

>>> Rosja przejmuje Krym. Putin zapewnia, że nie chce podzielić Ukrainy

W jego ocenie, niezależnie od sytuacji społeczno - gospodarczej, cześć Krymian nadal będzie wierzyć, że lepiej im z Rosją niż z Ukrainą. Jednak jest spora grupa ludzi, którzy początkowo poddali się emocjom i głosowali za rosyjską aneksją, ale teraz zaczynają coraz częściej myśleć o własnym losie.

Reklama

- Krym rzeczywiście może stać się bombą z opóźnionym zapłonem, gdy mieszkańcy zaczną wychodzić na ulice i pytać o obiecany raj - twierdzi Nariman Dżelal. Podobne opinie wyrażają niezależni komentatorzy, sugerując że Moskwa będzie zmuszona „ręcznie sterować” gospodarką półwyspu.

Powstanie polsko-ukraińsko-litewskia brygada wojskowa

Tymczasem Kijów wzmacnia swój wojskowy potencjał i dołącza do pomysłu stworzenia polsko-ukraińsko-litewskiej brygady wojskowej. Po długich negocjacjach Kijów zdecydował się dołączyć do polskiej inicjatywy - podaje ukraiński portal Segodnia.

Siły pokojowe trójpaństwowej brygady miałyby działać w ogniskach konfliktu na całym świecie. Dziś ukraiński rząd zlecił p.o. ministrowi obrony Mychajło Kowalowi podpisanie umowy z władzami Litwy i Polski. Kowal uznał, że będzie to o tyle ważne, że Litwa i Polska to członkowie NATO, a ukraińskie wojska będą mogły dorównać standardom NATO. Wiadomo, że ukraińska część brygady będzie stacjonowała na poligonie we Lwowie.

>>> Putin podpisał ustawę: Krym stanie się strefą gier hazardowych

Pierwsze porozumienie w sprawie powołania brygady podpisano jeszcze w 2009 roku. Na wiosnę tego roku minister obrony Tomasz Siemoniak znów wspomniał o tym projekcie. Nie było jednak konkretnej daty. Polska planowała, aby kwaterą główną brygady był Lublin. Według rosyjskiej telewizji LifeNews, do podpisania porozumienia między trzema państwami może dojść już pod koniec czerwca.