W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych nie zmieniły się, podał też GUS.

"Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie wyższe ceny odzieży i obuwia (o 3,4%) oraz podwyżki opłat związanych z mieszkaniem (o 0,1%), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,16 pkt proc. i 0,03 pkt proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 0,8%), a także żywności (o 0,2%) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,07 pkt proc. i 0,04 pkt proc." - czytamy w komunikacie.

GUS podkreśla, że wprowadzanie na rynek nowej kolekcji jesienno-zimowej spowodowało, że w październiku br. nadal rosły ceny obuwia - o 4,6% oraz odzieży - o 3,0%.

Reklama

Ceny żywności spadły w październiku br. w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,2% (we wrześniu wzrosły o 0,1%, w sierpniu spadły o 1,8% m/m, a w lipcu lipcu br. - o 1,2%).

"Najbardziej potaniały owoce (o 2,2%), cukier (o 1,5%) i mięso (przeciętnie o 1,0%, w tym mięso drobiowe - o 2,6%, wieprzowe - o 1,8%, wołowe - o 0,4%, wędliny - o 0,2%, przy nieznacznym wzroście cen mięsa cielęcego - o 0,1%)" - czytamy dalej.

W ujęciu rocznym największy wpływ na obecny poziom inflacji miały niższe ceny żywności (o 2,4%), w zakresie transportu (o 3,0%) oraz odzieży i obuwia (o 4,6%), które obniżyły wskaźnik o 0,54 pkt proc., 0,28 pkt proc. i 0,23 pkt proc. Wzrosty cen napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 3,6%), a także związanych z mieszkaniem (o 0,5%), podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 0,24 pkt proc. i 0,14 pkt proc., poinformował także Urząd.

Jedenastu ankietowanych przez ISBnews analityków spodziewało się deflacji w zakresie 0,3-0,6% r/r (średnia wyniosła -0,43%). Ministerstwo Gospodarki prognozowało październikową deflację na 0,3% r/r, zaś Ministerstwo Finansów wskazywało wcześniej, że deflacja w ujęciu rocznym może potrwać nawet do listopada.