"Państwo oparte na systemie feudalnym, z potężną podklasą społeczną" - tak widzą Katar dziennikarze Timesa. Gazeta porównuje tamtejsze elity do elit Związku Radzieckiego za MichaiłaGorbaczowa. "Teoretycznie rządzący akceptują zasadę przejrzystości, ale boją się, że zbyt wiele światła ukaże kruchość systemu" - czytamy w gazecie.
Times wskazuje na przymykanie w Katarze oczu na prywatne osoby wspierające terroryzm, poniżające warunki, w jakich pracują imigranci, i brak przejrzystości życia publicznego. Dziennik przypomina, że w zeszłym miesiącu aresztowano tam na krótko ekipę telewizyjną BBC.
Times docenia większą otwartość Kataru niż np. Arabii Saudyjskiej. Pisze o inwestycjach na całym świecie, w tym na Wyspach. Jednocześnie jednak dziennik ostrzega: "Katar nie może kryć się za swoją książeczką czekową".
>>> Czytaj też: Kim jest człowiek, który zniszczył Seppa Blattera?
Anglicy: Możemy przejąć Mundial w Katarze
Gotowość do przejęcia organizacji piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku zadeklarował brytyjski minister kultury, John Whittingdale. Dodał, że należy przyjrzeć się okolicznościom, w jakich rozstrzygnięto wyścig o organizację turnieju w 2018 roku. Wygrali go Rosjanie, pokonując między innymi Anglików.
Whittingdale zastrzegł, że najpierw trzeba poczekać na wyniki śledztwa. "Jeśli Rosja zorganizuje mundial w 2018 roku, mało prawdopodobne, by, cztery lata później organizacja przypadła krajowi europejskiemu. Ale rzecz jasna, jeśli FIFA poprosi nas o to - mamy odpowiednią infrastrukturę. Zgłosiliśmy też przecież mocną, choć nie zwycięską kandydaturę do bycia gospodarzem w 2018 roku" - zadeklarował minister w Izbie Gmin.
John Whittingdale dodał, że istnieją poważne przesłanki, by przyjrzeć się okolicznościom, w jakich wygrał nie tylko Katar, ale też Rosja.
To, że w 2018 roku FIFA zamiast na Wembley postawiła na Łużniki, wywołało na Wyspach rozgoryczenie. Mimo to po dymisji Seppa Blattera brytyjscy politycy unikali jak dotąd podobnych deklaracji. Bali się pogorszenia i tak nie najlepszych relacji z Moskwą.