"Końcowe obserwacje do siódmego raportu okresowego w sprawie Polski" są jednym z dokumentów przyjętych na zakończonej w piątek 118. sesji Komitetu Praw Człowieka ONZ w Genewie. To reakcja na przedstawiony przez polski rząd w październiku raport o stanie przestrzegania Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, którego Polska jest sygnatariuszem. Takie przekrojowe raporty kraje składają co pięć lat.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek, odnosząc się do pisma Komitetu Praw Człowieka ONZ, powiedział, że gdy Trybunał Konstytucyjny zacznie wydawać wyroki, będą one publikowane; stoimy na gruncie prawa; będziemy przestrzegali konstytucji - zapewnił.

Komitet Komitetu Praw Człowieka ONZ wyraził zaniepokojenie negatywnym wpływem zmian w prawie, uchwalonych w listopadzie i grudniu ub. roku oraz w czerwcu br., na funkcjonowanie i niezależność Trybunału Konstytucyjnego. Jest też zaniepokojony m.in. odmową publikacji w Dzienniku Ustaw orzeczeń TK z marca (dotyczących grudniowej noweli ustawy w sprawie TK - PAP) i sierpnia br. (w sprawie lipcowej ustawy o TK - PAP), jak również "wysiłkami rządu, by zmienić skład TK w taki sposób, który zdaniem TK jest niekonstytucyjny".

Polski rząd został wezwany do natychmiastowej publikacji wszystkich wyroków TK i zapewnienia ich wdrożenia, a także do powstrzymania się od stosowania środków, które szkodzą skutecznemu funkcjonowaniu TK. Wezwano także do "wyłaniania kolejnych sędziów w sposób transparentny i bezstronny".

Reklama

Komitet zauważa, że polskie prawo nie zapewnia ochrony przed dyskryminacją we wszystkich obszarach, włączając w to orientację seksualną, niepełnosprawność, wyznanie, wiek i przekonania polityczne. Komitet wzywa do zapewnienia niedyskryminacji ze wszystkich powodów i we wszystkich sferach, jak - na przykład - edukacja czy opieka zdrowotna, a także zapobiegania przypadkom rasizmu, ksenofobii, islamofobii, antysemityzmu i homofobii oraz ich ścigania.

W dokumencie znalazło się wezwanie do "zrewidowania prawnego statusu par i rodziców tej samej płci", jak również wezwanie do przywrócenia rozwiązanej w kwietniu br. Rady ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej i Ksenofobii.

Odnotowano "wysoką liczbę kobiet, które są ofiarami przemocy domowej" w Polsce. Komitet wzywa rząd do całościowej strategii zapobiegania takim przypadkom, m.in. poprzez ich należyte ściganie i karanie oraz zwiększenie liczby ośrodków, w których kobiety mogą znaleźć schronienie.

Odnosząc się do praw kobiet, Komitet ubolewa nad "ograniczonym udziałem kobiet w życiu publicznym i politycznym, a także sektorze prywatnym", jak również różnicą płac między mężczyznami a kobietami.

Komitet wyraża zaniepokojenie "wysoką liczbą nielegalnych aborcji, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu kobiet". Autorów niepokoją również "proceduralne i praktyczne przeszkody, jakim stawiają czoło kobiety w dostępie do bezpiecznej legalnej aborcji", co zmusza je do podróżowania na długie odległości albo za granicę, by przeprowadzić bezpieczną i legalną aborcję.

Z niepokojem Komitet odnotowuje m.in. "niewłaściwe" powoływanie się na klauzulę sumienia przez lekarzy "co skutkuje tym, że nie ma dostępu do legalnej aborcji w całej instytucji albo regionie kraju". "Komitet jest dodatkowo zaniepokojony ostatnimi inicjatywami dalszego ograniczenia" prawa do aborcji w Polsce - napisano.

W dokumencie znalazło się wiele zaleceń związanych z aborcją, w tym przede wszystkim apel o powstrzymanie się od przyjęcia nowelizacji, która ograniczy "i tak już restrykcyjne prawo o dostępie kobiet do bezpiecznej i legalnej aborcji". Ponadto wzywa się do lepszej edukacji o prawach seksualno-reprodukcyjnych, jak również ułatwienia dostępu do antykoncepcji. Jest też apel do rządu o zapewnienie, że polska legislacja nie będzie skłaniała kobiet do uciekania się do nielegalnych aborcji.

Odnośnie do migrantów, Komitet krytykuje "dużą liczbę osób poszukujących azylu oraz migrantów, w tym dzieci, przetrzymywanych w strzeżonych ośrodkach". Zdaniem Komitetu, rząd powinien ograniczyć przypadki pozbawiania migrantów, a zwłaszcza dzieci, wolności. "Komitet jest zawiedziony oświadczeniami władz odmawiającymi przyjęcia uchodźców wyznania muzułmańskiego" - dodano.

W dokumencie znalazł się apel o nieograniczanie prawa do azylu w zależności od religii. Odnotowano również "trudności ze złożeniem wniosku o azyl" przez osoby na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Terespolu, "gdzie nie ma odpowiedniego systemu identyfikacji osób potrzebujących ochrony międzynarodowej".

W kontekście przestrzegania wolności słowa, Komitet wyraża zaniepokojenie sytuacją mediów publicznych, która - jego zdaniem - pogorszyła się, jeśli chodzi o niezależność Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Komitet wzywa do zapewnienia im niezależności działania i swobody redakcyjnej. W tym samym miejscu Komitet krytykuje artykuł kodeksu karnego przewidujący rok pozbawienia wolności za zniesławienie w środkach masowego przekazu oraz zaleca zmianę prawa o znieważeniu symboli narodowych, przedstawicieli władz albo uczuć religijnych.

W dokumencie skrytykowano ponadto zbyt szeroki - zdaniem autorów - zakres inwigilacji, na jaką pozwalają bez zgody sądu nowe przepisy o walce z terroryzmem i policji. Ponadto znalazły się tam zalecenia z zakresu m.in. wymiaru sprawiedliwości w odniesieniu do nieletnich, ograniczenia stosowania aresztu tymczasowego, przeciwdziałania torturom i innemu poniżającemu traktowaniu lub karaniu czy zakresu definicji terroryzmu w polskim prawie karnym.

Komitet zwrócił się do Polski o udzielenie w ciągu roku odpowiedzi na powyższe zalecenia. (PAP)