Uczestnicy dyskusji „Perspektywy globalnej gospodarki” dość zgodnie wskazywali ważne zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach w globalnej gospodarce, a których konsekwencje są odczuwalne do dziś. Przede wszystkim chodzi o wydarzenia, które Nassim Taleb, gość ubiegłorocznej edycji Impact, nazywał „czarnymi łabędziami”.

– Jesteśmy w sytuacji bez precedensu, ponieważ w ciągu ostatnich kilku lat świat zetknął się z dwoma takimi czarnymi łabędziami, czyli wydarzeniami, które zmieniają rynki globalne. Chodzi o pandemię COVID-19 i wojnę w Ukrainie – powiedział podczas debaty Adam Manikowski, wiceprezes zarządu Grupy Żabka, dyrektor zarządzający Żabka Polska.

Jak zauważył, miało to szerokie konsekwencje na przykład w postaci wzrostu cen surowców, energii, zawirowań w handlu międzynarodowym.

– Wśród kluczowych obecnie informacji jest ta, że kończy się era taniego pieniądza – wskazał Adam Manikowski.

Jak dodał, po okresie, gdy banki centralne prowadziły różną politykę monetarną, została ona bardzo zaostrzona, co wpływa na gospodarki, a także na ceny nieruchomości. Jednocześnie przedstawiciel Grupy Żabka ocenił, że nie grozi nam widmo globalnej recesji, lecz spowolnienie wzrostu, mimo spotkania z dwoma czarnymi łabędziami.

Ważnym wątkiem w dyskusji była kwestia Chin. Mówił o tym między innymi Marek Belka, poseł do Parlamentu Europejskiego, a w przeszłości premier rządu RP i szef Narodowego Banku Polski. Jak opisywał, Chiny mają olbrzymie problemy m.in. z sytuacją demograficzną, uzależnieniem od eksportu, nieracjonalnymi oszczędnościami.

W Chinach doświadczenie zawodowe zdobywał Adam Manikowski. Jak opisywał podczas dyskusji, było to w czasach, gdy kraj ten był bardzo otwarty, internacjonalizował się, przyciągał biznes, miał dwucyfrowy wzrost PKB.

– To był zupełnie inny świat. Teraz już nawet mniej osób turystycznie podróżuje do Chin, ponieważ te są bardzo zamknięte. Wpłynął na to również COVID-19 i strategia przyjęta w walce z nim – mówił Adam Manikowski.

Jak zauważył, obecnie wzrost gospodarczy Chin wyraźnie spowolnił.

– W tym roku Chiny planują osiągnąć 5 proc. wzrostu PKB, ale nie wiadomo, czy będzie to możliwe, co przyniesie skutki dla globalnej gospodarki – powiedział Adam Manikowski.

Zwrócił jednak uwagę, że problem jest szerszy i generalnie duże, rozwinięte gospodarki zaczynają się borykać z „chorobą japońską”.

– Mają taki letargiczny wzrost jak Japonia od początku lat 90. XX w., z powodu starzejącego się społeczeństwa i spadającej produktywności – ocenił.

W dyskusji pojawiły się również wątki związane bezpośrednio z biznesem. Adam Manikowski zwrócił uwagę na rewolucję przemysłową powiązaną z zieloną energią oraz implementacją strategii ESG. W jego opinii może to być czynnik, który wpłynie na obraz gospodarczej mapy świata.

– Może to spowodować zmianę w przypadku niektórych krajów, które teraz nie są na topie, nie są potęgą, ale dzięki temu, że już inwestują w zieloną energię, mają szansę wzmocnić swoją pozycję – powiedział.

Innym ważnym trendem, z którym przedstawiciel Grupy Żabka zetknął się podczas pracy w Ameryce Północnej, a który teraz zaczyna być widoczny w Europie, jest demand-driven trade, czyli handel skupiający się na popycie.

– Niesie on za sobą kilka implikacji. Powoduje, że biznesy i organizacje, które rzeczywiście chcą w sposób konkurencyjny funkcjonować na rynku, muszą jeszcze większą uwagę przyłożyć do tego, w jaki sposób identyfikują popyt swoich klientów, indywidualnych czy biznesowych. Są już służące temu narzędzia i coraz więcej firm je wykorzystuje – mówił Adam Manikowski.

Narzędzia te pozwalają analizować dane rynkowe w czasie rzeczywistym i lepiej identyfikować popyt.

– Widzimy, że wiele organizacji w związku z tym trendem zmienia swoje łańcuchy dostaw. Muszą być one bardziej elastyczne i bardziej efektywne, co powala zaspokoić zmieniający się popyt klientów indywidualnych i biznesowych – wyjaśniał wiceprezes zarządu Grupy Żabka.

– Dużo mówimy o AI, big data, machine learning, robotyzacji – organizacje, które są w stanie umiejętnie je integrować w modelu biznesowym, zyskują przewagi konkurencyjne, dzięki temu, że nie tylko rozpoznają lepiej, w sposób chirurgiczny popyt swoich klientów, ale są w stanie odpowiednio go przewidywać i dzięki elastyczności, którą mają, dostosowywać się do tej zmiany – opowiadał Adam Manikowski.

Zwrócił on uwagę na jeszcze jeden trend związany z technologiami. Chodzi o handel hybrydowy, wypierający ideę multikanałowości, czyli połączenie kanału offline, online i dodatkowo wszystkich narzędzi, które je wspierają.

– Handel hybrydowy jest ciekawym trendem, trudnym do implementacji, ale też są organizacje, które robią to z sukcesem i są obecne w różnych kanałach, wykorzystując technologie. Dzięki temu zyskują bardzo mocne przewagi konkurencyjne – podkreślał Adam Manikowski.

W dyskusji prowadzonej przez Annę Gromadę, socjolożkę i ekonomistkę, obok Marka Belki i Adama Manikowskiego wzięli udział: Marcin Gadomski, wiceprezes zarządu Banku Pekao S.A. nadzorujący pion zarządzania ryzykami, Maciej Reluga, członek zarządu Santander Bank Polska S.A. kierujący pionem zarządzania finansami i główny ekonomista banku, oraz Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku.

JPO
ikona lupy />
fot. materiały prasowe