"Nie do końca wiem, co moglibyśmy zrobić w sprawie awarii w oczyszczalni Czajka" - mówi Paweł Szypulski. Jego zdaniem, to raczej zadanie dla ministra środowiska. Zwłaszcza, że zdaniem dyrektora programowego Greenpeace Polska, to nie pierwszy i nie najgroźniejszy tego typu wyciek w Polsce. Przypomniał choćby skażenie Baryczy, o którym minister nie wspominał.

Szypulski tłumaczy, że Greenpeace zajmuje się przede wszystkim rzeczami, które mają największy wpływ na nasze środowisko - kryzysem klimatycznym i kryzysem bioróżnorodności, czyli szybkim i masowym wymieraniem gatunków roślin i zwierząt. Natomiast w Polsce, jego zdaniem, fundamentalnym problemem jest spalanie paliw kopalnych.

Reklama