Zakład Ubezpieczeń Społecznych dał jeszcze emerytom oraz rencistom, którzy nie osiągnęli co prawda wielu emerytalnego, ale pobierają świadczenia, a jednocześnie dorabiają w innych miejscach, aby wyspowiadali się ze swych dodatkowych zarobków.

Emeryci i renciści muszą iść do ZUS. Padła ważna data

Jak informuje ZUS, informacja taka niezbędna jest, aby Zakład mógł ustalić, czy w 2024 roku wypłacił świadczenia we właściwej wysokości. Pozostało niewiele czasu.

„Rencistów oraz emerytów, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), obowiązują limity dotyczące dorabiania do świadczeń. Dlatego osoby te mają obowiązek do końca lutego 2025 r. powiadomić ZUS o dodatkowych przychodach, które uzyskały w ubiegłym roku. Dotyczy to między innymi wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę, umowy zlecenia, pełnienia funkcji członka rady nadzorczej czy przychodów z prowadzonej działalności gospodarczej” – informuje ZUS.

Nie trzeba składać żadnych skomplikowanych dokumentów, a wystarczy jedynie dostarczyć do ZUS zaświadczenie wydane przez zakład pracy emeryta lub rencisty. W przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą i jednocześnie będących na rencie, lub na emeryturze, wystarczy własne oświadczenie, w którym deklarują podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne jako swój przychód. W grę wchodzą również zarobki uzyskane poza granicami Polski oraz te, uzyskane z tytułu członkostwa w radzie nadzorczej.

Limity dorabiania na emeryturze. Mogą zabrać świadczenie

Co prawda będąc na emeryturze, lub na rencie można dorabiać, ale trzeba uważać, aby nie przekroczyć pewnych progów dochodowych, bowiem wówczas wypłacane przez ZUS świadczenie ulegnie zmianie. Za 2024 roku kwota pierwszego progu wynosi 65 611,40 zł brutto. Natomiast kwota, po której przekroczeniu prawo do świadczenia zostaje zawieszone, osiągnęła wartość 121 849,50 zł brutto. Kwoty te wynikają z sumy odpowiednio 70% i 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia obowiązującego w poszczególnych miesiącach ubiegłego roku. ZUS przypomina również, jak najlepiej złożyć zaświadczenie, aby finansowo na tym nie stracić.

„Aby ZUS mógł rozliczyć świadczenie w najkorzystniejszy sposób (rocznie lub miesięcznie), warto przedłożyć zaświadczenie o wysokości zarobków uzyskanych w poszczególnych miesiącach. Nawet jeśli w niektórych miesiącach limit został przekroczony, a w innych nie został osiągnięty, roczne rozliczenie może nie wiązać się z żadnymi konsekwencjami finansowymi” – podaje ZUS.

Kogo nie obowiązują zarobkowe limity

Nie każdego emeryta, lub rencistę, którzy nie osiągnęli jeszcze wieku emerytalnego, a pracują zawodowo i sobie dorabiają, obowiązują powyższe limity. Jest grupa osób, które nie muszą patrzeć na wysokość swych dodatkowych zarobków i nie muszą mieć obaw, że z tytułu ich przekroczenia świadczenie zostanie im ograniczone. Limity dotyczące dorabiania nie dotyczą osób pobierających rentę rodzinną, które mają też ustalone prawo do emerytury z tytułu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego. Ponadto świadczeniobiorcy otrzymujący emeryturę częściową, rentę inwalidy wojennego lub wojskowego, których niezdolność do pracy jest związana ze służbą wojskową, a także osoby pobierające rentę rodzinną po takich inwalidach, nie muszą przedkładać zaświadczeń o wysokości swoich przychodów.

Do grupy tej zaliczają się także uczniowie szkół ponadpodstawowych oraz studenci, którzy nie ukończyli 26. roku życia, a pobierają rentę rodzinną i są zatrudnieni na umowie zlecenia lub agencyjnej. Ich również nie obejmują żadne limity.