W publikowanym od września br. indeksie Trójmorza (CEEplus) jest 114 spółek o największej płynności notowanych na giełdach państw Grupy Wyszehradzkiej, Rumunii, Chorwacji i Słowenii. Warszawski parkiet odpowiada za jego obliczanie i publikację. Informacje o indeksie są podawane raz dziennie na podstawie kursów zamknięcia ze wszystkich rynków, a następnie przeliczane po kursie NBP w walutach lokalnych, euro oraz dolarze amerykańskim.

"Dla dostawców produktów finansowych ważne są również wartości historyczne, które pozwalają na weryfikację m.in. profilu ryzyka. W tym celu planujemy przeliczenie wartości indeksu wstecz za parę ostatnich lat. Jest zasada, że indeks musi funkcjonować co najmniej 3 miesiące, a takie dane już przecież mamy, żeby można było na nim utworzyć produkt" - powiedział Dietl.

"Indeks jest liczony raz dziennie i nadaje się dla funduszy pasywnych - takich, które raz dziennie podają wycenę swoich jednostek" - dodał.

Pierwszym produktem stworzonym na bazie CEEplus będzie zarządzany przez TFI PZU fundusz pasywny, kupujący akcje spółek obecnych w indeksie, o niższych od funduszy aktywnych opłatach za zarządzanie. Będzie on oferowany w globalnych kanałach dystrybucji PZU, ale też na platformie inPZU.

Reklama

Prezes GPW poinformował też, że w I kwartale 2020 r. GPW planuje promocję indeksu CEEplus. "Wydaje się, że indeks jest bardzo dobrze dostosowany do azjatyckiego inwestora, który jeszcze słabo zna nasz region, ale także do inwestorów lokalnych, którzy chcieliby korzystać z tego, że kraje, których spółki są reprezentowane w tym indeksie, są najszybciej rozwijającymi się gospodarkami Unii Europejskiej" - ocenił prezes GPW.

"Mamy z jednej strony wciąż szybki wzrost, a z drugiej strony stabilność, jaką daje przynależność do UE" - zauważył.

"Indeks oferujemy wszystkim, którzy chcieliby umieścić na nim produkt finansowy i liczymy na to, że zgłosi się wiele instytucji finansowych, również z innych krajów Trójmorza, z których spółki wchodzą do indeksu" - dodał. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o towarzystwa funduszy inwestycyjnych.

"Prezesi innych giełd informują, że jest zainteresowanie lokalnych instytucji finansowych. Szczególnie liczyłbym tu na węgierski sektor ubezpieczeniowy - byłoby świetnie, gdyby stamtąd pojawiło się zainteresowanie" - dodał.

Kwalifikacja spółek do indeksu Trójmorza bazuje na kryterium płynności - średnie obroty na sesję w ciągu 6 miesięcy muszą wynosić co najmniej 90 tys. euro. Udział spółek z jednej giełdy z regionu nie może przekroczyć 50 proc. (PAP)

Autor: Radosław Jankiewicz