"Mamy w środę kolejny rekord WIG i najwyższą wartość mWIG40 od 2007 roku, ale dynamika tych wzrostów nie jest duża. Trend wzrostowy na GPW napędzają mniejsze spółki z pomocą banków, ale indeks WIG20 w dalszym ciągu znajduje się w trendzie bocznym, zapoczątkowanym w czerwcu" - powiedział PAP Biznes analityk BM BNP Paribas Szymon Nowak.

W środę WIG20 rozpoczął notowania na poziomie 2.272, pięć punktów poniżej poprzedniego zamknięcia. Po trwającym pół godziny spadku o ponad 10 pkt. i niemal równie szybkim wzroście, kolejne kilka godzin WIG20 spędził w wąskiej 5-punktowej konsolidacji w okolicach otwarcia sesji. Dopiero publikacja danych dotyczących inflacji CPI w USA, o 14.30, wywołała 10-punktowy ruch WIG20 w górę, dzięki któremu indeks wspiął się do poziomu 2.283 pkt. Ten poziom wyznaczył dzienne maksimum. Końcówkę sesji indeks ponownie spędził w konsolidacji, zamykając notowania wzrostem o 0,28 proc. do 2.283,69 pkt. Po czwartej z rzędu sesji zakończonej na niewielkim plusie, indeks znalazł się o 2 pkt. od 52-tygodniowego maksimum z 28 czerwca.

O 14.30 amerykański Departament Pracy poinformował, że ceny konsumpcyjne CPI w USA w lipcu wzrosły o 0,5 proc. w ujęciu mdm, a rdr wzrosły o 5,4 proc. Ekonomiści oczekiwali wzrostu o 0,5 proc. mdm i +5,3 proc. rdr.

"Jeśli nic złego nie wydarzy się na rynkach w USA już po zamknięciu Europy, to jest możliwe, że jutro dojdzie do wybicia z konsolidacji górę na WIG20. Odczyt amerykańskiej inflacji, zgodny praktycznie z oczekiwaniami ekonomistów, był z punktu widzenia rynków akcji prawdopodobnie najlepszych z możliwych" - ocenił Nowak.

Reklama

WIG kontynuował w środę serię niewielkich wzrostów, dzięki którym indeks szerokiego rynku ustanawia kolejne rekordy wszech czasów. WIG zakończył notowania zwyżką o 0,26 proc. i osiągnął poziom 68.813,65 pkt. Dla indeksu była to szósta z rzędu wzrostowa sesja, ale dynamiki zwyżki nie jest wysoka - w tym czasie WIG zyskał 1,5 proc.

WIG40, po wzroście o 0,29 proc. do 5.097,42 pkt., zakończył sesję na najwyższym poziomie od lipca 2007 roku.

sWIG80, po serii pięciu niewielkich wzrostów z rzędu, spadł w środę 0,06 proc. i zamknął notowania na 20.960,37 pkt.

Kiedy warszawska giełda kończyła pracę, niemiecki DAX zwyżkował 0,3 proc., zmierzając do najwyższego zamknięcia w historii. Rekord wszech czasów na początku sesji w USA zanotował Dow Jones Industrial (+0,4 proc.), S&P 500 zwyżkował o 0,1 proc., a Nasdaq Composite spadał o 0,3 proc.

Obroty akcjami na GPW zbliżyły się w środę do 850 mln zł, z czego 624 mln zł przypadło na spółki z WIG20. Liderem obrotów było PZU (89 mln zł), KGHM (87 mln zł) i PKO BP (75 mln zł).

W grupie spółek z WIG20 cztery firmy zakończyły sesję na najwyższym poziomie od 52 tygodni - Orange Polska (+1,76 proc. do 7,80 zł), Santander BP (+1,69 proc. do 276,70 zł), PZU (+1,44 proc. do 39,36 zł) i Pekao (+0,87 proc. do 104,30 zł).

Najmocniej w WIG20 poszły w górę notowania JSW - o 2,44 proc. do 35,2 zł, które nieznacznie zdystansowały PKO BP. Akcje największego krajowego banku pod względem aktywów, który w czwartek przed sesją opublikuje wyniki za II kw. i I półrocze 2021 roku, podrożały 2,3 proc. do 40,10 zł.

Zwyżka notowań PKO BP przyczyniła się do tego, że indeks WIG-Banki, po wzroście o 1,7 proc. do poziomu 7.171,20 pkt., najwyższego od 52 tygodni. W grupie 15 indeksów branżowych mocniej wzrósł jedynie WIG-Leki, zyskując 1,73 proc. Spadkom przewodził WIG-Odzież, który stracił 2,4 proc.

Zniżka branżowego indeksu była pochodną słabszego zachowania akcji CCC i LPP. Choć notowania obydwu spółek znajdują się w długoterminowych trendach wzrostowych, to w środę kursy ich akcji spadły po ponad 2 proc. i były to najgorsze wyniki w WIG20.

W grupie spółek z mWIG40 liderami wzrostów były Biomed Lublin i Famur - notowania akcji obydwu firm poszły w górę po ponad 5 proc.

"Kluczowe są dla nas strategiczne projekty rozwojowe w obszarze produktów BCG, czyli Centrum B+R oraz nowa linia produkcyjna Onko BCG, a także projekt Immunoglobuliny Anty SARS-CoV-2. Postępy z tymi pierwszymi leżą głównie w naszej gestii, natomiast co do leku na COVID-19, to tu działamy w konsorcjum, w ramach którego mieliśmy wytworzyć lek do badań. Teraz z niecierpliwością czekamy na wyniki niekomercyjnych badań klinicznych" - powiedział w opublikowanej przed sesją rozmowie z PAP Biznes wiceprezes Biomedu Piotr Fic, zapowiadając, że liczy na poprawę wyników w 2021 roku.

Po tym, jak 2 sierpnia akcje Biomedu zakończyły sesję najniżej od 52 tygodni (8,10 zł), ich kurs wzrósł ponad 10 proc. do 8,98 zł na zakończenie notowań w środę.

Kurs akcji PlayWaya wzrósł w środę o 4,5 proc. do 470 zł. O godz. 15 miała miejsce premiera kolejnej części gry spółki z serii "Car Mechanic Simulator". Gra zadebiutowała w sprzedaży na komputerach PC. Jak podał na Twitterze prezes PlayWaya, Krzysztof Kostowski, premiera na konsolach może odbyć się jeszcze w środę w nocy.

Swój udział w kolejnym rekordzie mWIG40 tradycyjnie miały także banki - akcje Millennium podrożały o 3,4 proc. do 5,50 zł i były najdroższe od 52 tygodni. O 2,5 proc. poszły w górę notowania mBanku (322,2 zł), a ING BSK, po wzroście o 0,9 proc. do 220,5 zł, zanotował kolejne 3-letnie maksimum.

Szósty wzrost z rzędu zanotował XTB. Kurs akcji poszedł w górę o 3,0 proc. do 14,88 zł. Pod koniec lipca notowania tej spółki gwałtownie spadły do najniższego poziomu od 52-tygodni (12,78 zł), po tym, jak spółka opublikowała rozczarowujące wstępne wyniki finansowe za II kwartał.

Notowania trzech spółek z mWIG40 - GPW, Kruka i Azotów - spadły w środę po ponad 2 proc.

Najwyższe obroty (13-16 mln zł) w mWIG40 zanotowano na akcjach Millennium, Aliora i Mbanku.

W sWIG80 wzrostem o 8,2 zł do 2,045 zł i obrotami rzędu 2 mln zł, wyróżniły się akcje Trakcji. W trakcie sesji spółka poinformowała, że podpisała z PKP PLK umowę na wykonanie robót budowlanych na odcinku Warszawa Wschodnia Osobowa - Warszawa Wawer o wartości 366,2 mln zł netto.

Wyższe obroty w sWIG80, przekraczające 3 mln zł, zanotowały w środę jedynie akcje Cognora (+3,0 proc. do 4,63 zł). (PAP Biznes)