Notowania cynku wzrosły aż o 6,9 proc. na Londyńskiej Giełdzie Metali, a wskaźnik kolejnych sześciu metali przemysłowych szybko osiągnął rekordowy poziom. Aluminium, jeden z najbardziej energochłonnych surowców, osiągnęło najwyższą wartość od 2008 roku. Miedź powoli dobija do 10 000 dolarów za tonę, a spready wskazują na gwałtownie kurczący się rynek – kontrakty spot na miedź notowane są z najwyższą premią nad kontraktami futures od prawie dekady. Obecne światowe zapasy coraz bardziej się kurczą.

Globalny kryzys w metalurgii

Ograniczenia dostaw metali ogłaszają firmy do Chin po Europę, a stale rosnące koszty energii elektrycznej i gazu ziemnego w połączeniu z ich niedoborem grożą zwiększeniem presji inflacyjnej. Jako pierwsze produkcję zmniejszyły chińskie huty. W ich ślad poszedł europejski koncern Nyrstar, który zapowiedział w środę, że zmniejszy produkcję w trzech europejskich hutach nawet o 50 proc. W tym wypadku na decyzję wpłynęły również rosnące koszty związane z emisją dwutlenku węgla.

Dziś rano o 08:54 czasu lokalnego na Londyńskiej Giełdzie Metali wartość cynku wyniosła 3539,50 dolarów. W Szanghaju ceny wzrosły o 7,1 proc., osiągając dzienny limit 25 700 juanów za tonę. Te ceny mogą się utrzymać przez dłuższy czas, ponieważ kryzys energetyczny wpływa negatywnie na rynek metali, uważa Jia Zheng z Shanghai Dongwu Jiuying Investment Management.

Reklama

W dłuższej perspektywie na utrzymanie wysokiej ceny cynku wpływ będzie miał przede wszystkim poziom jego produkcji. Gdyby została ona zmniejszona przez dłuższy czas, na rynku cynku pojawiłyby się poważne niedobory, uważa Daniel Briesemman, analityk z Commerzbanku. „Związana z tym reakcja cenowa z pewnością ma sens.”

Metale kolorowe drożeją

Cena miedzi w Szanghaju wzrosła nawet o 5 proc. przy jednoczesnych oznakach ostrego ograniczenia podaży. Trzymiesięczny spread gotówkowy w Londynie jest największy od 2012 r., kiedy to światowe zapasy tego metalu zaczęły gwałtownie spadać. Obecnie pięć z sześciu kontraktów na metale nieszlachetne na LME ma wyższe krótkoterminowe wyceny niż długoterminowe, co sygnalizuje dużą presję na dostawy spot.

Na rynkach metali żelaznych kontrakty terminowe na rudy żelaza odbiły się po spadkach w ciągu ostatnich dwóch dni. W Chinach najprawdopodobniej ten tydzień zakończy się stratą w wysokości około 2 proc. Nowe ograniczenia produkcji stali na początku przyszłego roku mogą zaszkodzić gospodarce.

Jak dotąd kryzys energetyczny wpłynął na ograniczenie podaży metali przemysłowych. Ale w obliczu jednoczesnego wzrostu cen surowców na całym świecie, producenci zaczynają się obawiać o utrzymanie popytu. Indeks spot CRB BLS US surowców przemysłowych wzrósł w środę do rekordowego poziomu, odzwierciedlając rosnące ceny surowców, takich jak skóry, łój czy złom metali, które nie są przedmiotem obrotu na giełdach spotowych.

Jest to szczególnie widoczne u największego eksportera na świecie, czyli w Chinach, gdzie we wrześniu fabryczne ceny rosły w najszybszym tempie od prawie 26 lat. Niestety wzrost kosztów chińskiego eksportu może wywrzeć inflacyjną presję i wzrost cen na współpracujących z nimi rynkami.