Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 89,64 USD, wyżej o 0,31 proc. W czasie 2 poprzednich sesji WTI straciła 3,2 proc.

Brent na ICE w Londynie w dostawach na kwiecień jest wyceniana po 91,07 USD za baryłkę, wyżej o 0,32 proc.

Inwestorzy zwracają uwagę na dane o zapasach paliw w Stanach Zjednoczonych.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim najnowszym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu o 2,025 mln baryłek.

Reklama

Zapasy ropy w Cushing, hubie magazynowym USA, spadły zaś w tym czasie o 2,502 mln baryłek.

Mniejsze są też zapasy benzyny - te spadły o 1,138 mln baryłek, a paliw destylowanych - spadły o 2,203 mln baryłek.

Tymczasem zwyżki cen surowca na rynkach ropy zatrzymały się na początku tego tygodniu po 7 poprzednich tygodniowych wzrostach notowań, które wywindowały ceny surowca do najwyższych poziomów od 2014 r., a napięcia związane z relacjami Rosji i Ukrainy dodały ropie dodatkową premię za ryzyko.

Gwałtowny wzrost cen energii na świecie stanowi jednak poważne wyzwanie dla rządów i banków centralnych, które starają się powstrzymać rosnącą inflację, jednocześnie wspierając wzrost gospodarczy.

"Chociaż nastroje na rynkach ropy są nadal zasadniczo konstruktywne, jest jednak szereg różnych czynników, które mogą prowadzić do dalszej presji na spadki cen ropy" - wskazuje Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.

"Deeskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego lub postęp w rozmowach pomiędzy krajami Zachodu a Iranem w sprawie ożywienia porozumienia nuklearnego, mogą doprowadzić do mocniejszych spadków cen ropy" - podkreśla.

Tymczasem Jared Bernstein, doradca ekonomiczny Białego Domu, zapowiedział w wywiadzie dla CNN, że w razie potrzeby USA mają nadal opcję sięgnięcia po ropę ze swoich strategicznych rezerw, aby w ten sposób pomóc w walce z wysokimi cenami amerykańskiej benzyny.

Ostatnio amerykański Departament Energii (DoE) uwolnił 13,4 mln baryłek ropy ze strategicznej rezerwy (SPR) 25 stycznia. Otrzymało ją 7 firm.

W listopadzie 2021 r. amerykańska administracja ogłosiła, że z jej SPR zostanie uwolnionych 50 mln baryłek ropy w ramach skoordynowanej akcji z innymi krajami, w tym Indiami, Japonią, Koreą Południową i Chinami.

Była to bezprecedensowa próba obniżenia cen ropy naftowej na globalnych rynkach, a zwłaszcza bardzo wysokich notowań benzyny w USA. (PAP Biznes)