Rządowy projekt zapewniający bezpłatny dostęp do leków dla osób powyżej 75 lat obowiązuje od 1 września 2016 r. Przewiduje, że każdy, kto ukończył 75 lat, bez względu na status materialny ma prawo do bezpłatnych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych wymienionych w wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia.

NIK w informacji zamieszczonej na swojej stronie internetowej wskazuje, że limit wydatków na program z budżetu państwa na lata 2016-2025 określono na około 8,3 mld zł, przy założeniu wzrostu funduszy na ten cel w każdym kolejnym roku.

Izba zaznacza, że w wykazach bezpłatnych leków dla seniorów są tylko te objęte refundacją na zasadach ogólnych, odbierać bezpłatne leki mogą oni tylko na podstawie recept oznaczonych kodem "S", do których wystawienia uprawnieni są przede wszystkim lekarze podstawowej opieki zdrowotnej.

NIK przypomina, że na wykluczenie z tej grupy lekarzy specjalistów zwracały uwagę podmioty lecznicze i część środowiska medycznego, wskazując, że zawężenie kręgu uprawnionych do wystawiania bezpłatnych recept może powodować problemy seniorów z dostępem do darmowych produktów. Izba przypomina też, że Ministerstwo Zdrowia jeszcze na etapie konsultacji publicznych ustawy tłumaczyło, iż jest świadome, że to ograniczenie niesie za sobą konieczność dodatkowej wizyty u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Miało to m.in. przeciwdziałać zjawisku tzw. polipragmazji, czyli przyjmowania przez pacjenta jednocześnie zbyt wielu leków, między którymi mogą zachodzić niepożądane interakcje.

Reklama

NIK zauważa że w wykazie produktów przysługujących seniorom od uruchomienia programu stopniowo pojawiały się nowe, poszerzając jednocześnie katalog schorzeń, do których leczenia były przeznaczone. Na listę w kolejnych miesiącach wprowadzono leki najczęściej stosowane w chorobach przewlekłych, charakterystycznych dla osób w podeszłym wieku.

Izba ocenia, że Program Leki 75+ poprawił dostęp seniorów do produktów leczniczych i spadły ich wydatki na leki. W 2017 r. seniorzy wydali na leki refundowane mniej niż w 2015 r., gdy program jeszcze nie działał.

Podczas kontroli wśród seniorów korzystających z programu przeprowadzono ankietę. 61 proc. pytanych deklarowało spadek miesięcznych wydatków na realizację recept. Skala miesięcznych oszczędności u ponad połowy respondentów nie przekraczała 50 zł, a ponad jedna czwarta wskazała na spadek wydatków w granicach 50-100 zł.

"Pomimo korzyści, jakie przyniosło osobom w podeszłym wieku wprowadzenie Programu Leki 75+, nie można jednoznacznie stwierdzić, czy potrzeby seniorów, poprzez odpowiedni dobór produktów na listę leków bezpłatnych, uwzględniono w sposób optymalny" – uważa NIK.

W ocenie izby, nie wypracowano systemowego podejścia gwarantującego jednolity i przejrzysty, a także zgodny z przepisami sposób doboru produktów przysługujących bezpłatnie seniorom. Zdaniem NIK, na podstawie dokumentacji ministerstwa zdrowia nie można było odtworzyć, według jakich zasad tworzono wykaz leków darmowych dla osób powyżej 75. roku życia.

NIK zawnioskowała do ministra zdrowia m.in. o wypracowanie trybu gwarantującego przejrzystość doboru produktów bezpłatnie przysługujących seniorom.

>>> Czytaj też: Rewolucja w neurochirurgii. Polski naukowiec stworzył protezę nerwu