Sądy w kontrolowanej przez wojskową juntę Birmie skazały już Suu Kyi na sześć lat pozbawienia wolności za inne rzekome przestępstwa, w tym złamanie restrykcji covidowych i nielegalne posiadanie krótkofalówek.

76-letnia Suu Kyi, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, miała według wojska dopuścić się oszustw w czasie wyborów w 2020 roku, by zapewnić sobie reelekcję. Wybory wygrała partia Suu Kyi, Narodowa Liga na Rzecz Demokracji (NLD).

Według źródła agencji Reutera podobne zarzuty postawiono również aresztowanemu przez juntę prezydentowi Win Myintowi i członkowi obalonego rządu Min Thu. Za oszustwo wyborcze grożą im trzy lata więzienia.

Reklama

Birma pogrążona jest w chaosie, odkąd 1 lutego 2021 roku wojskowa junta odsunęła od władzy demokratycznie wybrany rząd kierowany przez Suu Kyi. Noblistka została aresztowana i postawiono jej szereg zarzutów karnych, za które grozi jej łącznie ponad 100 lat więzienia.

Suu Kyi zaprzecza wszystkim zarzutom, a według jej zwolenników mają one pozbawić ją możliwości udziału w polityce kraju, podczas gdy junta umacnia swoją władzę. Procesy noblistki odbywają się za zamkniętymi drzwiami, a jej prawnicy mają zakaz przekazywania dziennikarzom informacji o ich przebiegu.