Rzecznik PiS został zapytany w RMF FM, jakie scenariusze przewiduje ws. obowiązkowej relokacji migrantów. "Myślę, że ten plan będzie realizowany z uwagi chociażby na te informacje, które wczoraj podawały agencje prasowe, iż Niemcy wycofały się z tzw. mniejszości blokującej. Co to oznacza? Oznacza to de facto powrót do rozmów nad przymusową relokacją w Unii Europejskiej" - zwrócił uwagę.

Pakt migracyjny z poparciem opozycji

Bochenek zapewnił, że "nie ma zgody na przymusową relokację migrantów w Polsce". "Proces legislacyjny w Unii Europejskiej jest dosyć skomplikowany i jeżeli chodzi o stanowisko Parlamentu Europejskiego, które było uchwalane do paktu migracyjnego szeroko rozumianego - bo to jest kilka dokumentów, ten pakt migracyjny – to stanowisko było bardzo radykalne. Za tym stanowiskiem głosowali politycy polskiej opozycji, również PO, popierając przymusową relokację, ponieważ to stanowisko wypracowane w Parlamencie Europejskim de facto nie zakłada innych rozwiązań jak relokacja" - zaznaczył.

Reklama

Również szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel (PiS) powiedział w programie Pierwszym Polskiego Radia, że Polska nie godzi się na jakąkolwiek obowiązkową relokację migrantów, wymuszaną nawet karami. "Wielokrotnie byliśmy jednak świadkami, że próbuje się żonglować procedurami. Nie jestem optymistą, jeżeli chodzi o działania UE" - dodał.

Zdaniem Fogla mechanizm przymusowej relokacji to gotowy folder reklamowy dla przemytników ludzi.

autorki: Daria Porycka, Agata Zbieg